Data dodania: 2005-06-21 00:00
Za mandat nie płacę!
Mandat za wycieraczką? Ostatnio olsztyńscy kierowcy wydają się nie zawracać sobie nim głowy. Karteczkę wyrzucają i ani myślą płacić. Skąd ten brak pokory? Zamieszanie wynika z ostatniego wyroku właśnie w sprawie mandatów wkładanych za wycieraczki aut.
Bydgoska temida stanęła po stronie kierowców. Sędzia tam zdecydował, że zostawianie karteczki w taki sposób nie ma nic współnego z egzekwowaniem prawa. Ani kodeks administracyjny, ani cywilny nie mówią o tej formie dostarczania korespondencji. Kierowca musi dostać mandat do ręki i osobiście pokwitować. Cieszą się kierowcy, smucą olsztyńscy urzędnicy. Miasto każdego roku dostaje dzięki mandatom porządny zastrzyk gotówki, ponad 2 miliony złotych. Teraz ratusz już nie liczy pieniędzy, ale straty, bo kierowcy przestają kupować karty postojowe i nie płacą mandatów. Dodajmy tylko, że fundusze te były od zawsze przeznaczane na remonty dróg w mieście. Karta za złotówkę, czy dziurawe ulice? Kierowco, decyduj...
INFO: http://www.wama.pl
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz