Pomysł Caritasu jest prosty: jeden darczyńca pomaga konkretnemu dziecku. Zna go z imienia, wie, ile ma lat, skąd pochodzi i jaka jest jego sytuacja rodzinna. Wpłaca pieniądze, a kwartalnie dostaje rozliczenie, jak zostały wykorzystane i jakie efekty dzieciak ma w szkole. Sponsor zobowiązuje się przez rok szkolny - a jeśli to zbyt długo, to chociaż przez jeden semestr - płacić miesięcznie 147 zł. - Nie rzucamy ogólnego hasła, ale pomagamy konkretnym osobom - mówi ks. Roman Lompa, dyrektor Caritasu Archidiecezji Warmińskiej. - Chcemy zapewnić im lepszą przyszłość. Mówi, że akcje pomocy konkretnej osobie przyciągają darczyńców. Dlatego adopcje na odległość są popularne - ostatnio sponsorzy przez Caritas pomagali osobom poszkodowanym przez tsunami w Azji. Nowy program nosi nazwę "Skrzydła", bo każde dziecko potrzebuje skrzydeł, by przeskoczyć próg biedy. Uczniów mogą zgłaszać też szkolni pedagodzy. Chętnych nie brakuje. Choć akcja dopiero się zaczęła, Caritas wie już o 200 dzieciach. Sponsorów zgłosiło się pięciu. Jeden z Olsztyna, inni m.in. z Warszawy. Sponsorzy i darczyńcy mogą się zgłaszać do Caritasu Archidiecezji Warmińskiej, dzwoniąc pod nr tel. (089) 523 64 02