Do oficera dyżurnego Komisariatu Policji w Barczewie zadzwonił mężczyzna i powiedział, że został ugodzony nożem, po tym jak pokłócił się ze swoim bratem. Policjanci pojechali do mieszkania 39-latka. Na miejscu zastali rannego mężczyznę. Jak się okazało, jeden z zadanych ciosów przebił płuco. Na szczęście pomoc medyczna nadeszła w samą porę i 39-latek po kilkunastu minutach był już pod profesjonalną opieka medyków.
W trakcie udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu, do mieszkania wszedł 41-letni mężczyzna, jak się okazało brat poszkodowanego. Funkcjonariusze ustalili przebieg i okoliczności zdarzenia, z których wynikało, że bracia pokłócili się podczas naprawy baterii kuchennej. 39-latek dobrał złą uszczelkę, co rozwścieczyło jego o 2 lata starszego brata, który bez chwili zastanowienia wziął nóż i zadał swojemu bratu trzy ciosy w okolice pleców.
Policjanci zatrzymali 41-latka i przewieźli go do policyjnego aresztu. Mężczyzna w chwili zdarzenia był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje kare do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator wobec 41-latka zastosował trzy środki zapobiegawcze - zakaz zbliżania się do poszkodowanego, policyjny dozór w postaci stawiennictwa w jednostce policji trzy razy w tygodniu oraz nakaz opuszczenia lokalu, w którym mieszkał ze swoim poszkodowanym bratem.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz