Do zdarzenia doszło niespełna dwa tygodnie temu w godzinach wieczornych w jednej z miejscowości w gminie Nidzica. Z ustaleń policjantów wynika, że 45-letni Czesław K. na terenie swojej posesji zabił swojego psa, uderzając go w głowę tępą częścią siekiery. Nieżywego czworonoga mężczyzna przeniósł około 400 metrów do pobliskiego lasu i tam go pozostawił.
Wczoraj 45-latek usłyszał zarzut zabicia psa. Mężczyzna nie kwestionował swojej winy. Wyjaśnił, że był zdenerwowany tym, że zwierzę całą noc szczekało. Teraz mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że na właścicielach zwierząt spoczywa obowiązek opieki nad zwierzętami. Zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem może skutkować karą nawet 3-letniego więzienia.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz