Do zdarzenia miało dojść wczoraj po godz. 16.00 w jednym z domów Piszu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że Kamil M., który od 2 lat trzymał w piwnicy psa rasy mieszanej, zabił go. Mężczyzna wcześniej pokłócił się z rodziną. Powodem awantury był pies, a właściwie to, że 33-latek zaniedbywał go. Pijany Kamil M. miał stwierdzić, że rozwiąże problem do świąt. Wziął siekierę i rozbił nią głowę zwierzęcia. Niestety, pies nie przeżył.
Policjanci zatrzymali podejrzanego. Miał prawie 3 promile alkoholu.
Dziś wykonywane są dalsze czynności dochodzeniowo-śledcze w tej sprawie. Weźmie w nich udział także lekarz weterynarii.
Kamil M. usłyszy dziś zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. W konsekwencji, w więzieniu może spędzić nawet 3 lata.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz