A | A | A
Data dodania: 2010-06-26 08:46
TomaszGrabowski
Zagrali dla Kamila
Symfonia ulicy za nami. W olsztyńskim amfiteatrze zderzyły się dwie kultury – muzyka symfoniczna i hip-hop. Zobacz naszą fotorelacje.
reklama
„Nie ważne czy jest to rap, czy Beethoven czy Strauss. Liczy się to, aby rozróżniać dobrą muzykę od złej. To, co robi fundacja, zasługuje na pełen podziw” – mówił w trakcie występu Janusz Przybylski.
Założyciel fundacji 25-letni Kamil Kowalewicz może być zadowolony. Udało mu się bowiem, przy pomocy artystów stworzyć imponujące widowisko. Na długo pozostanie one w pamięci tych, którzy zdecydowali się przyjść do amfiteatru.
Dochód z imprezy zostanie przekazany na budowę klubu, w pełni dostosowanego do potrzeb osób niepełnosrawnych.
Źródło: inf./foto. własne
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz