Data dodania: 2005-06-22 00:00
Zamek odkryty
Pierwsza w Olsztynie wystawa, która pokazuje, jak wyglądał nasz zamek przez ostatnie 200 lat. Już dziś można ją oglądać.
Przygotowywał ją historyk sztuki Andrzej Rzempołuch. - Zapraszam na nią w imieniu swoim i olsztyńskich muzealników, gospodarzy zamku. Będzie można zobaczyć na niej to, czego nie widać teraz, czyli jak wyglądał i jak się zmieniał zamek oraz jego otoczenie - zachęca twórca wystawy.
Wystawa "Dzieje budowlane zamku w Olsztynie po 1772 roku" to swoisty życiorys budowli w pigułce. Ilustruje historię zamku po utracie suwerenności przez Warmię. - Zamek został wówczas upaństwowiony i z siedziby kapituły warmińskiej przekształcony w ośrodek państwowego majątku ziemskiego - mówi Andrzej Rzempołuch, historyk sztuki.
Zamiast kanonika, mieszkanie w zamku zajął dzierżawca. Ruszyły piekarnia, kuźnia, i jak to w gospodarstwie rolnym, powstały szopy i stajnie. Ziemie należące do majątku rozpoczynały się tuż za Łyną... - To był zupełnie inny Olsztyn - mówi Andrzej Rzempołuch. Potwierdzają to prezentowane na wystawie rysunki, akwarele, a z czasów nam bliższych fotografie - dla porównania zestawione są ze zdjęciami współczesnymi.
Będzie też perełka - makieta zamku z 1912 roku - wykonana prawdopodobnie jako załącznik do jednego z projektów przebudowy. Niektóre wymyślali ludzie, inne wymuszała natura. W zamek co najmniej dwa razy w jego historii uderzył piorun: pierwszy raz w 1821 roku, zapaliła się wtedy wieża. Pożar strawił jej dach, a potem przerzucił się na budynek straży zamkowej. Drugi raz grom uderzył w 1827 roku w chorągiewkę wietrzną - do dzisiaj północny szczyt od strony Łyny jest niekompletny.
Na wystawie nie zabraknie też skromnej, ale ciekawej kolekcji przedmiotów wydobytych na terenie zamku: kafli piecowych, naczyń i rzeczy przydatnych przy połowie ryb.
Ta wystawa to także wprawka do dalszych prac konserwatorskich. - Studiowanie akt z przeszłości może nas uchronić przed popełnieniem niejednego błędu - mówi Andrzej Rzempołuch, wskazując na tandetne klinkierowe murki prowadzące do zamkowej bramy.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz