Dziś jest: 29.04.2025
Imieniny: Bogusława, Katarzyny
Data dodania: 2025-04-29 18:34

Oliwia Jaroń

Zamieszanie wokół nowych przepisów MON. Czy fotografowanie w przestrzeni publicznej stanie się problematyczne?

Zamieszanie wokół nowych przepisów MON. Czy fotografowanie w przestrzeni publicznej stanie się problematyczne?
Rozporządzenie obowiązuje od 17 kwietnia 2025 roku
Fot. Artur Szczepański / Olsztyn.com.pl

Od 17 kwietnia 2025 roku weszło w życie rozporządzenie szefa Ministerstwa Obrony Narodowej o zakazie fotografowania obiektów wojskowych i infrastruktury krytycznej, oznaczonych specjalnym znakiem. Za nie dostosowanie się do tego, grozi kara grzywny lub areszt. Które obiekty będą oznakowane? Zadecyduje MON. 

reklama

Jaki jest zakres nowych regulacji MON?

Rozporządzenie ministra MON dotyczy zakazu fotografowania obrazów, obiektów, osób oraz ruchomości zawartych w art. 616a ust.1 Ustawy o obronie ojczyzny z 11 marca 2022 roku. Aby obiekt mógł być specjalnie oznakowany, należy złożyć wniosek, a decyzja będzie wydana przez MON w ciągu 14 dni. Do tego, rozporządzenie ściśle określa wygląd oznaczenia.

W Olsztynie specjalne oznakowania pojawiły się już na terenie 9. Olsztyńskiego Batalion Dowodzenia i 22. Wojskowego Oddziału Gospodarczego przy Armii Krajowej (ul. Saperska 1).

Takie rozwiązanie ma służyć bezpieczeństwu Polski, które – zwłaszcza ze względu na wojnę za wschodnią granicą kraju – jest zagrożone ze strony zagranicznych służb wywiadowczych – Rosji oraz Białorusi.

Należy pamiętać, że ustawa, jak i rozporządzenie dotyczy ściśle: "obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, zwanych dalej „obiektami”, a także osób lub ruchomości znajdujących się w obiektach". Osób prywatnych oraz przedsiębiorców, to nie dotyczy. Nie należy oznaczać budynku na własną rękę, ani podrabiać tablic. Przepis ten nie ma funkcjonować jako szybki sposób na zabronienie fotografowania własności prywatnej - domu lub zakładu pracy.

Czy fotografowanie w przestrzeni publicznej stanie się problematyczne?

Wprowadzone rozporządzenie budzi także inne wątpliwości. We wtorek, 22 kwietnia, "Stop Cham Warszawa" (oddolna inicjatywa sprzeciwiająca się zastawianiu chodników przez samochody ze stolicy) opublikowała w mediach społecznościowych krytykę w stronę przepisów. Jeden z działaczy sfotografował port w Gdyni (uznawany za infrastrukturę krytyczną) z mola w gdańskim Brzeźnie. Turysta spisał oświadczenie o popełnieniu wykroczenia, które "Stop Cham Warszawa" przesłało policji.

Miała być to akcja "ośmieszająca" przepisy. Ich zdaniem, rozporządzenie jest niedopracowane, ponieważ do odpowiedzialności może zostać pociągnięty teraz każdy turysta, który nieświadomie sfotografuje obiekt.

Chociaż policja twierdzi, że będzie zwracała uwagę na "kontekst" zdjęcia lub nagrania, przepisy faktycznie nie biorą pod uwagę okoliczności. Występują wyjątki, w których można fotografować (np. podczas konferencji prasowej), natomiast nie dotyczy to "przypadkowego" popełnienia wykroczenia. Teoretycznie każda próba uwiecznienia obiektu powinna zostać zgłoszona.

Zamieszanie w opinii publicznej

Prawnicy dodają, że może być to pole do nadużyć prywatności. Może np. dojść do sytuacji, w której policjant, będzie miał prawo sprawdzić telefon w celu udowodnienia, że nie doszło do przestępstwa.

Były prokurator generalny, prof. Zbigniew Ćwiąkalski, uważa, że ma to na celu "uczulenie społeczeństwa" na bezpieczeństwo państwa. Tym samym, ocenia sprawczość nowego rozporządzenia na niewielką, ponieważ szpiegom z profesjonalnym wyposażeniem, nie utrudni to działania. 

Wielu komentujących również odbiera rozporządzenie prześmiewczo, sugerując "czy Google również zostanie pozwany" (obiekty są widoczne w mapach Google) czy "sądy będą zakorkowane". Inni podkreślają, że oznakowanie budynku nie było widoczne z tak dalekiej odległości. Znalazły się natomiast negatywne opinie – niektórzy negowali wyśmiewanie tematu, który ma usprawnić bezpieczeństwo kraju.

Rozporządzenie funkcjonuje dopiero od ponad tygodnia. Nie sposób jest na razie ocenić jego skuteczność, bądź zbędność.

MON szacuje, że nowe przepisy mogą dotyczyć nawet 25 tys. miejsc w całym kraju.

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • J23 nadaje 2025-04-29 22:35:24 5.184.*.*
    zezowate umysły podjęły zezowatą decyzję ...dzisiejsza technika nie wymaga wyeksponowanych widocznych środków fotograficznych by strzelić fotkę ,druga sprawa ja co dzień przejeżdżam koło jednostki wojskowej i moja kamerka siłą rzeczy bo tak zamontował ją producent w samochodzie jak jadę ulicą omiata infrastrukturę wojskową i co szpieguję .....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • HGWXIX 2025-04-29 21:53:10 83.28.*.*
    To co ruskie dawno obfotografowali, to już dawno jest im znane. I dawno wiedzą gdzie są trafostacje czy linie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl