Powództwo Pawła Juszczyszyna przeciwko Skarbowi Państwa – Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego oraz Prezesowi Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wpłynęło do Sądu Okręgowego w Olsztynie w dniu 7 czerwca 2021 r. Roszczenie to dotyczyło po pierwsze – ustalenia, że uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2020 r., podjęta w przedmiocie zawieszenia sędziego Juszczyszyna w czynnościach służbowych oraz obniżenia jego wynagrodzenia o 40 proc. na czas trwania zawieszenia, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego. Po drugie – zaniechania naruszania dobrego imienia i godności Pawła Juszczyszyna i w tym celu nakazanie pozwanemu (zdaniem powoda są to reprezentujący Skarb Państwa Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego oraz Prezes Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego) usunięcia tej uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego oraz zakazanie podawania jej do publicznej wiadomości w przyszłości.
Sprawa wpłynęła do I Wydziału Cywilnego w Sądzie Okręgowym w Olsztynie.
Odpowiedź na pozew wpłynęła do Sądu w dniu 27 lipca 2021 r. Z uwagi na to, że została ona złożona po upływie wyznaczonego terminu Przewodniczący I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Olsztynie w dniu 30 lipca 2021 r. wydał zarządzenie o jej zwrocie.
Sąd Okręgowy w Olsztynie na posiedzeniu niejawnym w dniu 30 lipca 2021 r. wydał wyrok zaoczny w powyższej sprawie. Zgodnie z treścią artykułu 339 par. 1 i 2 kodeksu postępowania cywilnego Sąd może wydać wyrok zaoczny na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany w wyznaczonym terminie nie złożył odpowiedzi na pozew. W takim przypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenia powoda o faktach zawarte w pozwie.
W pierwszej kolejności Sąd stwierdził, że jednostką organizacyjną Skarbu Państwa, której dotyczy ten pozew jest Sąd Najwyższy w Warszawie. Następnie Sąd ustalił, że uchwała z 4 lutego 2020 r. wydana w przedmiocie zawieszenia sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie Pawła Juszczyszyna w czynnościach służbowych oraz obniżenia o 40% jego wynagrodzenia na czas trwania zawieszenia, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego. W kolejnym, trzecim punkcie wyroku Sąd nakazał pozwanemu zaniechania naruszania dobrego imienia i godności Pawła Juszczyszyna przez nakazanie pozwanemu usunięcia wskazanej wyżej uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego oraz zakazał pozwanemu podawania tej uchwały do publicznej wiadomości w przyszłości, a w szczególności na stronie Sądu Najwyższego, w tym w urzędowym zbiorze orzeczeń Sądu Najwyższego (temu punktowi orzeczenia oraz orzeczeniu o kosztach procesu Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności).
W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.
Sprzeciw od wyroku zaocznego wydanego w tej sprawie złożyli Prokurator Rejonowy w Mrągowie oraz pełnomocnik Skarbu Państwa – Sądu Najwyższego, wnosząc m.in. o uchylenie zaskarżonego wyroku.
W związku z powyższym na dzień 28 grudnia 2021 r. został wyznaczony termin rozpoznania powyższej sprawy. W rezultacie w wyznaczonym dniu przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces z powództwa Pawła Juszczyszyna o ochronę dóbr osobistych.
Sąd w trakcie procesu dopuścił dowód w postaci przesłuchania Pawła Juszczyszyna na okoliczność przyczyn i trybu zawieszenia go w czynnościach orzeczniczych oraz skutków, jakie wywołało to dla jego dobrego imienia i funkcjonowania w życiu codziennym. Następnie, jeszcze przed zamknięciem rozprawy, pełnomocnicy obu stron wygłosili mowy końcowe. Pełnomocnik powoda wniósł tak, jak w pozwie, z kolei pełnomocnicy strony pozwanej wnieśli w pierwszej kolejności o uchylenie wyroku zaocznego, a także odrzucenie, ewentualnie oddalenie powództwa.
Jeszcze tego samego dnia, tj. 28 grudnia 2021 r., zapadł wyrok w tej sprawie. Mianowicie, Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy w całości wyrok zaoczny z dnia 30 lipca 2021 r. Ponadto, Sąd oddalił wniosek pozwanego o zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności nadanego wyrokowi zaocznemu.
Tym samym Sąd Okręgowy uznał, że wyrok zaoczny został wydany zgodnie z prawem, na podstawie ustalonego stanu faktycznego. Sąd ustalił, że Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki, w związku z wystąpieniem powoda o przedstawienie dokumentów przez Kancelarię Sejmu, skorzystał z przysługujących mu uprawnień i zawiesił go w czynnościach służbowych. To orzeczenie miało charakter tymczasowy, dlatego w przeciągu 30 dni sąd dyscyplinarny musiał ocenić podstawy takiego zawieszenia. W przepisanym prawem terminie sąd dyscyplinarny stwierdził, że być może sędzia Paweł Juszczyszyn nie powinien żądać tych dokumentów, ale nie jest to podstawa, żeby go zawieszać, a więc stosować środek dyscyplinujący i zabezpieczający stosowany do najcięższych przestępstw i przewinień. Zgodnie z przepisami na tym ta sprawa powinna się skończyć. Ale tak się nie stało, bowiem rzecznik dyscyplinarny wniósł zażalenie na powyższą decyzję.
W ocenie Sądu Okręgowego rzecznik dyscyplinarny miał prawo wnieść zażalenie na uchwałę o zawieszeniu w czynnościach służbowych tylko w wypadku, gdyby dotyczyła ona prezesa sądu, a przecież sędzia Paweł Juszczyszyn nie był prezesem sądu. Zatem decyzja, którą podjął sąd dyscyplinarny jako prawomocna nie podlegała zaskarżeniu i zażalenie powinno zostać odrzucone, a Sąd Najwyższy w składzie odwoławczym nie powinien w ogóle przystępować do badania tej kwestii. Tymczasem Sąd Najwyższy rozpoznał to zażalenie i wydał bardzo drastyczne w stosunku do sędziego orzeczenie o zawieszeniu go i obniżeniu mu wynagrodzenia o 40 procent, nie mając do tego żadnych podstaw formalnych.
W takim stanie rzeczy Sąd Okręgowy stwierdził, że opublikowanie uchwały, która nie ma podstawy w aktualnie istniejących przepisach w sposób bezprawny narusza dobra osobiste powoda, a tym samym może on poszukiwać ochrony tych dóbr na drodze procesu cywilnego.
Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę, że do dzisiaj sędzia Juszczyszyn ani nie został o nic oskarżony, ani nie wystąpiono o uchylenie mu immunitetu, ani nie postawiono mu nawet zarzutu dyscyplinarnego.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.
Komentarze (24)
Dodaj swój komentarz