We wtorek, 22 listopada, nidziccy policjanci otrzymali zgłoszenie o znalezieniu na torach kolejowych martwego psa, na szyi którego był przywiązany sznurek. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że zwierzę zostało potrącone przez pociąg.
Funkcjonariusze przesłuchali świadków, wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczyli ślady. Szczątki psa zostały zabezpieczone przez lekarza weterynarii do badań. W wyniku pracy operacyjnej policjanci pionu kryminalnego i prewencji zatrzymali właściciela i oprawcę zwierzaka.
Mieszkaniec powiatu olsztyńskiego w chwili zatrzymania nie był zaskoczony. Wyjaśnił policjantom, że miał świadomość tego, że prędzej czy później ktoś skojarzy go z tym zdarzeniem.
Mężczyzna po przesłuchaniu usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. 43-latek nie kwestionował swojej winy. Tłumaczył policjantom, że Azor był chory, a jego nie było stać na wizytę u weterynarza. Aby ulżyć mu w cierpieniu 43-latek wymyślił sposób na szybką śmierć przywiązując go sznurkiem do torów.
W uzgodnieniu z prokuratorem mężczyzna dobrowolnie poddał się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz środka karnego w postaci zakazu posiadania zwierząt na okres 10 lat. Prokurator zastosował również wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz