Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie, poinformował nas, że nadawcą pisma w imieniu ministerstwa był dyrektor Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych Dariusz Pawłyszcze, który przedstawił trzy punkty uzasadniające decyzję o nieprzekazywaniu korespondencji.
– Marszałek zwracał się do ministerstwa o potwierdzenie statusu sędziów osób, które udzieliły poparcia kandydatom do KRS. W drugim punkcie dyrektor wskazał, że dotyczy to materiałów tajnych, które nie są w ich dyspozycji w związku z ty, wszelką korespondencję przekazali z powrotem Kancelarii Sejmu. Ministerstwo powołało się także na przepisy procedury cywilnej odnośnie dowodów, które nie są istotne dla tego postępowania – powiedział w rozmowie z nami Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Dodał, że teraz od sądu zależy decyzja czy odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości jest satysfakcjonująca czy nie.
– Nowy sędzia będzie rozpoznawał tę sprawę i podejmie decyzję – dodał rzecznik sądu okręgowego.
Przypomnijmy, że chodzi o sprawę dotyczącą zapłaty z powództwa jednego z funduszy sekurytyzacyjnych, którą rozpoznawał sędzia Paweł Juszczyszyn. I w jej trakcie nakazał Zbigniewowi Ziobrze, ministrowi sprawiedliwości, przedstawić korespondencję z marszałkiem Sejmu. Pisaliśmy o tym tutaj: Paweł Juszczyszyn ukarał szefową Kancelarii Sejmu na karę grzywny.
Sędzia został jednak zawieszony przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, a decyzją kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie zwolniony z obowiązku rozpatrywania spraw w sądzie okręgowym. Dlatego też jego sprawy zostaną rozlosowano w najbliższym czasie.
Co ciekawe, w środę na konferencji prasowej Elżbiety Witek, marszałek Sejmu, poinformowała, że Kancelaria Sejmu ujawni listy poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa.
– Do tej pory byliśmy zobligowani także postanowieniem szefa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. To zostało uchylone decyzją sądu. Czekamy teraz na uzasadnienie. Jak otrzymamy uzasadnienie, rozpoczniemy procedurę ujawniania tych danych – powiedziała marszałek Witek.
Na początku lutego Centrum Informacyjne Sejmu podało statystyki nt. zgłoszonych kandydatów. I tak m.in. Macieja Nawackiego, prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie poparło 28 sędziów. Jednak niektórzy z nich, chcieli cofnąć poparcie.
12 lutego portal „wPolityce” ujawnił listy nazwisk sędziów, którzy poparli kandydatów na członków KRS. Tego samego dnia sędzia Katarzyna Jerka złożyła oświadczenie, w którym jasno stwierdziła, że nie chce, aby jej nazwisko widniało na portalu.
Skutecznie wycofałam poparcie dla kandydatury Macieja Nawackiego. Zrobiłam to w dniu 25 stycznia 2018 roku o czym poinformowałam Kancelarię Marszałka Sejmu RP i pełnomocnika SSR Michała Lasotę.
– napisała w oświadczeniu.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz