- Poprosiłem o jej skontrolowanie - wyjaśnia Jerzy Zalas, prezes Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi. - Podobne pismo trafi wkrótce do sanepidu. Jak pisaliśmy wczoraj, Total-Service działa na terenie miejskiej spółki - Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Firma uruchomiła tam swój autoklaw, czyli urządzenie utylizujące odpady pod wysokim ciśnieniem, w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Tymczasem kilka dni temu miasto uruchomiło w ZGOK... nowoczesną spalarkę za ponad 3 mln zł. Znajduje się ona zaledwie kilkanaście metrów od spalarki konkurencji. Ale to Total-Service zgarnia klientów, a nie spółka miasta. Dzieje się tak, bo prywatna firma oferuje na przetargach niższe ceny. Dlatego ZGOK próbuje pozbyć się konkurencji. Bogusław Wojciechowski, szef Total-Service, twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Potwierdzają to liczne kontrole zakładu. - Działania miasta odbieram jako nagonkę - mówi Wojciechowski. - Ze swojej strony również podejmę odpowiednie kroki. Grzegorz Szydłowski