Data dodania: 2005-07-26 00:00
Ziemia dla inwestorów
Michelin chce budować w Olsztynie jeszcze większą fabrykę niż zapowiadał. Ubiega się o nowe grunty i obiecuje zatrudnić jeszcze więcej ludzi.
Firma powiadomiła ratusz, że zmieniła plany inwestycyjne i szuka nowych terenów pod fabrykę przy ul. Lubelskiej. Francuzi na oku mają około 20 hektarów między budowanym właśnie centrum logistycznym fabryki a trasą wylotową z Olsztyna (krajowa 16). W zamian za przekazanie gruntów mają zatrudnić jeszcze więcej osób, niż zapowiadali wcześniej - zamiast pół tysiąca, ponad tysiąc. Miasto podjęło rozmowy z koncernem. - Nowe miejsca pracy to ważny argument - mówi Piotr Grzymowicz, wiceprezydent Olsztyna.
Jak powiedział wiceprezydent radnym z komisji gospodarki komunalnej, koncern nie przedstawił dokładnych planów tego, co zamierza robić na dodatkowym terenie. - Będzie to działalność związana z dotychczasową produkcją opon - mówi jedynie Monika Czarnecka, rzecznik Michelin.
Aby umożliwić rozbudowę fabryki radni muszą zmienić plan zagospodarowania tego rejonu miasta - przez grunt, który chce Michelin, miała przebiegać nowa ulica Towarowa. Ratusz już zaproponował nowy przebieg tej drogi.
Dwa razy więcej pracowników
Dlaczego Michelin zdecydował się na rozbudowanie fabryki? W marcu olsztyńska Rada Miasta przyjęła program pomocy dla przedsiębiorców inwestujących w mieście. Firma, która utworzy nowe miejsca pracy, ma być zwolniona z podatku od nieruchomości. Program ten nie objął jednak Michelin'a, który umowę z miastem zawarł w lutym - miesiąc przed wprowadzeniem programu. Teraz dzięki zawarciu nowej umowy z miastem koncern z tych ulg skorzysta.
Michelin zapowiadał, że pierwsze pół tysiąca nowych pracowników zatrudni w ciągu dwóch - trzech lat. - Będziemy to egzekwować - zapowiada Zbigniew Dąbkowski, przewodniczący Rady Miasta.
Oddanie nowego gruntu koncernowi będzie wymagało kilku decyzji, bo należy on do Agencji Nieruchomości Rolnych. - Agencja przekaże ten teren Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej - mówi Grzymowicz.
Przymierza się też LG
To nie koniec. Ratusz szuka terenów, o które można byłoby powiększyć strefę dla nowych inwestorów. W rachubę wchodzą grunty przy ul. Pstrowskiego (przy drodze wylotowej na Szczytno), między Likusami i Gutkowem oraz 25 hektarów na Tracku. Dziś okaże się, czy radni zgodzą się przekazać strefie ziemię na Tracku. - Teren jest przeznaczony dla małych lub średnich inwestorów - mówi Dorota Groszkowska, prezes WMSSE. - Zainteresowanie tym rejonem jest dość duże. Wszyscy potencjalni inwestorzy czekają na decyzję o powiększeniu strefy, bo to wiąże się z ulgami.
Nieoficjalnie wiadomo, że do inwestycji w Olsztynie przymierza się koncern LG. Koreańczycy są zainteresowani budową fabryki sprzętu gospodarstwa domowego, właśnie na Tracku. Czy w Olsztynie będą produkowane pralki, lodówki, odkurzacze lub kuchenki mikrofalowe ze znakiem LG? - Potwierdzam, że chcemy inwestować, ale na temat lokalizacji fabryki nie mogę jeszcze nic powiedzieć. Bierzemy pod uwagę wiele miejsc nie tylko w Polsce, ale i Europie - mówi Krzysztof Zych, menedżer w LG. - Decyzja o lokalizacji nowych fabryk zapadnie w europejskiej centrali koncernu.
Inwestycja Michelina
Michelin dzierżawi ponad 80 ha gruntu przy ul. Lubelskiej. Buduje na nim największe w Europie centrum logistyczno-spedycyjne. Powstaną tu też hale, w których będą produkowane opony do samochodów osobowych i dostawczych oraz półprodukty dla innych fabryk koncernu. Produkcja ruszy w marcu 2006 r. Po dwóch, trzech latach osiągnie poziom nawet do 3 mln opon rocznie. Olsztyński zakład ma być największą fabryką koncernu w Europie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz