O akcji społecznej ''Podaj Bilet – skasuj Podwyżkę'' pisaliśmy we wrześniu. O akcji dowiedzieć się można było z naklejek, które ''zdobią'' olsztyńskie przystanki autobusowe. Na naklejce widnieje hasło – Wysiadasz? Podaj bilet! - Skasuj podwyżkę''. To strajk konsumencki wobec podwyżek cen biletów ZKM, które wprowadziła uchwała rada miasta.
Do akcji ''skasuj podwyżkę'' przyłącza się coraz więcej osób, co wzbudziło oburzenie ZKM. Postanowił więc złożyć zawiadomienie do Prokuratury. Ta jednak odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie, gdyż nie nosi ona znamion przestępstwa.
Wygrała więc demokracja i zdrowy rozsądek, bo aktualnie obowiązujące ceny biletów w Olsztynie są po prostu absurdem. Najuboższy region kraju ma jedne z najwyższych cen biletów komunikacji miejskiej. Olsztynianie mają przcież prawo organizować strajki konsumenckie, jak dzieje się to na całym świecie - i nie jest to uznawane za przestępstwo.
- Żeby jeździć teraz autobusami, trzeba być milionerem, ale niestety, ja nie mam wyjścia - powiedziała nam Pani Halina, która codziennie dojeżdża autobusem do pracy na Aleję Piłsudskiego.
Jak do działań ZKM-u odnoszą się organizatorzy akcji?
- Akcja „skasuj podwyżki” jest działaniem mieszczącym się w pełni w minimalnych nawet standardach demokratycznych i w żaden sposób nie wykraczającym poza obywatelskie prawa do nieposłuszeństwa oraz wyrażania sprzeciwu wobec poczynań władz. Jest przykładem obywatelskiego protestu przeciwko sprzecznym z insteresami lokalnej społeczności działaniom władz – wyjaśniają organizatorzy przedsięwzięcia. - Nie ma i nie będzie przyzwolenia na obciążanie mieszkańców kosztami rozrostu administracji oraz nieudolności w zarządzaniu już istniejącymi strukturami. Podwyżki cen biletów w Olsztynie zostały wprowadzone w sposób urągający mieszkańcom, a ich skala (przypomnijmy, że bilety w Olsztynie są droższe od tych m.in. w Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu, a nawet Warszawie) jasno pokazuje cel ich wprowadzenia, czyli zabezpieczenie przychodów niedawno powołanej do życia struktury Zakładu Komunikacji Miejskiej – dodają.
Na tym jednak nie koniec - pora na żądania organizatorów akcji.
-Domagamy się od ZKM publicznych przeprosin za nieprzemyślane słowa oraz zaprzestania zrywania wlepek namawiających do bojkotu MPK - mówią olsztynianie, organizatorzy ''Skasuj podwyżkę''.
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz