Kryminalni z Olsztynka ustalili, że w jednym z domów na terenie gminy mogą być uprawiane konopie indyjskie, a mieszkający tam mężczyzna ma handlować narkotykami. W tym tygodniu funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres, aby zweryfikować te informacje. W działaniach, dzięki uprzejmości kierownictwa Zakładu Karnego w Barczewie, wziął udział pies tropiący wraz z przewodnikiem.
Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli pomieszczenie odpowiednio przystosowane do uprawy konopi indyjskich. W środku znajdowały się doniczki z roślinami. Kryminalni zabezpieczyli ich ponad 20. Oprócz tego zabezpieczony został również sprzęt wykorzystywany do ich uprawy.
Czworonożny pomocnik kryminalnych wskazał miejsce przechowywania narkotyków. Policjanci znaleźli ponad 100 gramów suszu roślinnego - marihuany.
29-letni właściciel mieszkania został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Policyjna akcja trwała jednak dalej. Kryminalni pojechali do Olsztynka, gdzie zgodnie z uzyskanymi informacjami, miał przebywać mężczyzna handlujący narkotykami.
W wyniku przeszukania zajmowanych przez podejrzanego pomieszczeń znaleziono susz roślinny. Pies tropiący wskazał również miejsce przechowywania pieniędzy, na których zwierzę wyczuło zapach narkotyków. To mogło wskazywać, że są to pieniądze pozyskane z handlu środkami zabronionymi. 31-latek został zatrzymany. Trafił do policyjnej celi.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów obu mężczyznom. Mieszkaniec gminy Olsztynek usłyszał zarzuty uprawy, posiadania oraz handlu narkotykami. Drugi z zatrzymanych odpowie za posiadanie oraz handel substancjami zabronionymi.
Obaj podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Za popełnione przestępstwa każdemu z nich grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz