Już kilka dni temu minister edukacji Przemysław Czarnek powiedział, że dojdzie do zmiany w tegorocznych egzaminach dla uczniów szkół podstawowych i ponadpostawowych. Zaznaczył, że zmiany te mają charakter incydentalny.
– Wszystko dlatego, że mamy pełną świadomość, iż wcześniej strajk nauczycielski wyłączył nauczanie w ogóle na długi okres czasu, a następnie pandemia koronawirusa i nauczanie zdalne z wiosny tego roku, jak również obecna sytuacja, która trwa i nie wiemy jeszcze, ile będzie trwać nauczanie zdalne, doprowadziły do tego, że uczniowie tegorocznych klas ósmych i klas maturalnych nie byli w stanie, nie ze swojej winy, zdobyć wiedzy, tak dużej, jaką zdobyliby, gdyby nauka odbywała się w sposób tradycyjny – przyznał Przemysław Czarnek.
Dodał, że CKE ma za zadanie opracować egzaminy, których zakres przedmiotowy i zakres wiedzy potrzebnej do zdania będzie ograniczony o ok. 20-30 proc. Do 27 listopada mają potrwać konsultacje zmian z nauczycielami.
O temacie przypomniał Krzysztof Marek Nowacki, warmińsko-mazurski kurator oświaty, który w poniedziałek omówił planowane zmiany na konferencji prasowej.
– Po konsultacjach, zespoły powołane w październiku przez ministra edukacji narodowej, zaproponują ministrowi konkretne rozwiązania związane z wymaganiami egzaminacyjnymi, które zostaną w formie rozporządzenia opublikowane 15 grudnia i staną się obowiązującym prawem – powiedział kurator Nowacki.
Krzysztof Marek Nowacki, warmińsko-mazurski kurator oświaty / fot. Łukasz Kozłowski
Centralna Komisja Egzaminacyjna wyda aneks do informatora egzaminacyjnego dla VIII-klasisty i maturalnego. Aneks uwzględni wymagania egzaminacyjne.
Arkusze zostaną przygotowane już w marcu. Będzie można zrealizować próbne egzaminy.
– Jesteśmy jednym z kilku krajów Unii Europejskiej, które podjęły działania wcześniej. Inne kraje się na nas wzorują – przyznał Krzysztof Marek Nowacki.
Druga informacja dotyczyła dofinansowania na zakup sprzętu dla nauczycieli.
– Dodatek 500-złotowy nie jest świadczeniem socjalnym. Jest to dofinansowanie bądź refundacja poniesionych przez nauczycieli kosztów zakupu akcesoriów komputerowych. Katalog jest bardzo szeroki, w zasadzie obejmuje cały sprzęt komputerowy poczynając od laptopa, drukarki, skanera, po bardzo drobny sprzęt typu kamerka, słuchawki czy mikrofon – powiedział Wojciech Cybulski, wicekurator oświaty.
Wojciech Cybulski, wicekurator oświaty / fot. Łukasz Kozłowski
O dodatek mogą ubiegać się wszyscy nauczyciele, którzy pracują zdalnie. Refundacja obejmuje zakupy dokonane od 1 września do 7 grudnia 2020 roku. To właśnie wtedy nauczyciele muszą złożyć wniosek do dyrektora szkoły o refundację zakupów. Trzeba dołączyć imienny dowód zakupu, bądź paragon (wówczas muszą napisać oświadczenie, że zakupiony sprzęt wykorzystują w pracy zdalnej).
Wnioski są weryfikowane przez dyrektorów do 11 grudnia i przekazują organom prowadzącym.
– Nauczyciele zwrot kosztów otrzymają do 31 grudnia – dodał Cybulski.
Całkowity koszt programu tych subwencji to 300 mln zł. Zdaniem kuratorium oświaty nie ma żadnych skarg na jakość pracy nauczycieli zarówno w wymiarze ilościowym, jak i jakościowym.
Oprócz tego, nauczyciele mogą pracować także w szkołach. Kurator Nowacki zwrócił uwagę na istnienie Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE). Wszystkie szkoły w kraju są podłączone do szerokopasmowego Internetu.
– W naszym województwie ten proces został zakończony w ubiegłym roku. Wszystkie placówki mają ten szerokopasmowy Internet łącznie z filtrem, który filtruje treści niepożądane. Stąd też są takie sytuacje w niektórych szkołach, że dyrektorzy podejmują decyzje, aby zdalne nauczanie realizować nie przez nauczyciela, który jest w domu, ale przez nauczyciela, który świadczy prace w szkole. Jest też możliwość świadczenia pracy przez nauczyciela w domu – dodał Krzysztof Marek Nowacki.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz