We wtorek odbyła się konferencja prasowa, podczas której poseł Iwona Arent poinformowała, że w zarządzie struktur miejskich Prawa i Sprawiedliwości doszło do zmian. Na wstępnie przypomniała, ze prezes PiS, Jarosław Kaczyński powołał ją na pełnomocnika okręgu nr 86, który obejmuje powiaty: olsztyński, szczycieński i nidzicki. W związku lokalny oddział partii otrzymał nowe zadania organizacyjne, które mają przygotować ich do wyborów.
- Mamy wielkie zadanie przygotowania naszych struktur do wyborów, w związku z tym podjęłam decyzję na wczorajszym spotkaniu członków PiS z okręgu miejskiego o odwołaniu zarządu komitetu miejskiego PiS w Olsztynie. Powołałam na pełnomocnika Jarosława Babalskiego. Otwieramy się na młodych ludzi, na nowe pomysły, nowe środowiska – powiedziała Iwona Arent.
Przewodniczącym wcześniej był Dariusz Rudnik, sekretarzem Krzysztof Narwojsz, a skarbnikiem Anna Bukowska. Zostali oni wczoraj odwołani wraz z całym zarządem, a dziś jest jednoosobowy pełnomocnik - Jarosław Babalski, który dobierze sobie współpracowników. Posłanka przyznała, że możliwe są kolejne zmiany na stanowiskach, jeśli będzie taka potrzeba.
Obecnie trwa także weryfikacja członków lokalnych struktur PiS.
- Dostaliśmy listę, na której było około 60 osób, ale jak w każdej organizacji, „bywają martwe dusze”. Wolimy mniejszą drużynę, ale taką, która będzie intensywnie działała. Chcemy, żeby do nas przychodzili ludzie, dla każdego jest miejsce w naszych szeregach – dodała posłanka Arent.
Nowy przewodniczący miejskich struktur, Jarosław Babalski przyznał, że są otwarci na współpracę z innymi środowiskami, które mają podobne cele. Teraz głównym celem partii jest wygranie wyborów.
- To jest naturalny proces w każdej partii i proszę się nie doszukiwać podtekstów. Są nowe wyzwania, zadania. Pani poseł zdecydowała, że trzeba do nich wyznaczyć innych ludzi. Mam nadzieję, że sprostam temu zadaniu. Przed nami okres wyborów parlamentarnych i samorządowych i pod tym kierunkiem będziemy skupiać nasze zadania jako partia Prawa i Sprawiedliwości. To nie jest rewolucja, to jest ewolucyjny proces. Nie będzie radykalnych zmian – zaznaczył Babalski.
I dodał: - Będziemy zapraszać środowisko młodych ludzi, ale musimy też odświeżyć relacje ze wszystkimi organizacjami, związkami, które myślą podobnie jak my. Będziemy szukać wspólnych płaszczyzn, na których będziemy mogli wzmacniać nasz przekaz. Po to, że chociażby rozwiązywać problemy miejskie. Reprezentuję komitet miejski, więc tutaj są ukierunkowane moje działania.
Poseł Arent oraz Jarosław Babalski wielokrotnie podkreślili, że chcą zapraszać do swojej partii młodych ludzi, bo według nich, stanowią oni przyszłość organizacji. Jako przykład podała Przemysława Bastka, którego posłanka mianowała na sekretarza okręgu.
- Jestem od paru lat w Forum Prawa i Sprawiedliwości. Byłem zaangażowany w różne kampanie. Dziękuję pani poseł za powołanie mnie na stanowisko pełniącego obowiązki sekretarza okręgu 86. Będę się zajmował głównie sprawami administracyjnymi partii. W Prawie i Sprawiedliwości też jest miejsce dla młodych. Rząd pokazuje, że los młodych ludzi jest bliski ich sercu. Pokazują to m.in. podatki, PIT-0, wakacje kredytowe, które w obecnych, trudnych czasach są ważne – wymienił Bastek.
Na zakończenie posłanka Iwona Arent powiedziała, ze odwołani przedstawiciele zarządu wciąż należą do struktur partii i władze znajdą dla nich inne obowiązki, za które będą oni odpowiedzialni. Politycy jednak nie chcieli wypowiadać się na temat przyszłości byłego przewodniczącego lokalnych struktur PiS, Jerzego Szmita. Iwona Arent dodała jedynie, że on także wciąż jest członkiem ich organizacji politycznej i według niej ma podobne cele, co oni i z pewnością zależy mu na tym, aby jego partia wygrała przyszłe wybory.
Komentarze (29)
Dodaj swój komentarz