Dziewczyna wraz z bratem przyjechała do Mikołajek z Częstochowy. W czwartek, razem z dwiema innymi osobami wypłynęła materacem w głąb jeziora Tałty. Silny wiatr wywrócił materac, a cała trójka znalazła się w wodzie. Dwóm osobom udało się uratować, zaginiona nastolatka nie dopłynęła do brzegu.
W akcję poszukiwawczą, która trwała od czwartku, zaangażowano strażaków oraz ratowników WOPR. W sobotę po godzinie 17 płetwonurkowie wyłowili z jeziora ciało dziewczyny. Zwłoki leżały na głębokości 7 metrów, niecałe 200 metrów od brzegu.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz