Przypomnijmy, 11 października 2020 r. w Giżycku doszło do kontrowersyjnej interwencji. Patrol, złożony z policjantki i funkcjonariuszki Wojsk Obrony Terytorialnej, na ul. Unii Europejskiej zauważyła dwóch mężczyzn, jeden z nich nie miał maseczki. W związku z tym funkcjonariuszka chciała wylegitymować go. Nagranie z interwencji obiegło media społecznościowe.
W trakcie czynności mężczyzna zachowywał się agresywnie i był wulgarny, dlatego policjantka użyła siły. Oficer prasowy giżyckiej policji, Iwona Chruścińska wyjaśniła wtedy w rozmowie z nami, że funkcjonariuszka działała zgodnie z procedurami. Więcej na ten temat w artykule: Kontrowersyjna interwencja policjantki w Giżycku. Wszystko przez brak maseczki [WIDEO].
Ostatecznie mieszkaniec Giżycka, który nie stosował się do obowiązujących obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa i dopuścił się podczas interwencji naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia interweniującej funkcjonariuszki, w marcu 2021 r. usłyszał wyrok skazujący go na rok i 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 24 godzin miesięcznie, 1000 zł nawiązki na rzecz policjantki i 6000 zł tytułem zwrotu kosztów pełnomocnictwa.
Jednak to nie koniec tej sprawy. Po ustaleniach i zebraniu materiału dowodowego, w tym zabezpieczeniu nagrania, policjanci prowadzili czynności w związku ze „znieważeniem funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych”. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na to, aby przedstawić trzem mężczyznom w wieku 33, 35 i 40 lat zarzut „znieważenia funkcjonariuszki w związku z pełnieniem obowiązków służbowych i z powodu wykonywanego przez nią zawodu”. Do sądu trafił już akt oskarżenia wobec wszystkich mężczyzn.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz