e-Doręczenia w praktyce. Urzędnicy są załamani
"Jak zaznacza gazeta, "e-Doręczenia miały na dobre wprowadzić administrację publiczną w XXI w. i usprawnić jej działanie". "Na razie ją blokują. Pierwsze dwa tygodnie stosowania elektronicznych odpowiedników listów poleconych za potwierdzeniem odbioru upłynęły urzędnikom na wielokrotnych próbach logowania do skrzynek, kilkugodzinnym pobieraniu nawet niewielkich załączników czy kilkudniowej wysyłce pism" - pisze. "Co więcej, zdarzają się naruszenia ochrony danych: do adresatów docierają numery PESEL urzędników nadających wiadomości" - dodaje. "
Jak to u Tuska, nic nie działa. Ale grunt, że rozliczenia są, nie Jasiu? 🤣