Piotr Grzymowicz to absolwent Wydziału Budownictwa Lądowego Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie, doktor nauk technicznych. Od 1998 roku był pięciokrotnie wybierany do Rady Miasta Olsztyna. W latach 2001–2007 był zastępca prezydenta Olsztyna, odpowiedzialny za gospodarkę i rozwój. Grzymowicz - jako prezydent - kieruje miastem nieprzerwanie od 2009 roku.
Prezydent podsumował swoje 10-lecie uznając, że był to korzystny czas dla naszego miasta.
Kiedy przejmowałem urząd prezydenta po przedterminowych wyborach, był to wyjątkowo trudny dla miasta moment. Nie chcę do tego wracać, ale było to po okresie spowolnienia w podjęciu wielu decyzji, co odbiło się zapóźnieniami w działaniach na rzecz pozyskania pieniędzy z perspektywy unijnej na lata 2007–2013, a one były gwarancją szybkiego rozwoju miasta. Ta sytuacja wymusiła konieczność przyśpieszenia. „Olsztyn przyśpiesza” – hasło wyborcze z następnego, 2010 roku jest przy tym aktualne do dziś, bowiem stanowi klucz do zmian zachodzących w mieście od tamtego czasu. Utożsamiam się z tym hasłem, bo jako inżynier jestem zwolennikiem tworzenia, budowania, modernizowania, dokonywania zmian, zwłaszcza gdy w ich efekcie poprawia się szeroko rozumiana jakość naszego życia
– pisze na swoim blogu prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Przez ostatnią dekadę w Olsztynie zrealizowano szereg inwestycji. Część z nich jak budowa Centrum Ukiel, Parku Centralnego, czy remont Parku Podzamcze była przyjęta przez mieszkańców z dużym entuzjazmem. Inwestycje drogowe, jak budowa nowego przebiegu ulicy Artyleryjskiej, przebudowa ulicy Bałtyckiej, budowa buspasów, czy torowiska tramwajowego – dały się mieszkańcom we znaki. Powodowały bowiem ogromne utrudnienia w poruszaniu się po mieście. Za te inwestycje dostało się więc prezydentowi Grzymowiczowi. Mimo to, w ubiegłorocznych wyborach samorządowych olsztynianie ponownie postawili na Grzymowicza. W II turze wyborów samorządowych, zdobywając 34 444 głosy pokonał Czesława Jerzego Małkowskiego. Jego obecna kadencja potrwa do 2023 roku.
Po różnych, lepszych i gorszych doświadczeniach wiem, że nie tworzymy miasta pod swoje wyobrażenie, ale z ludźmi i dla ludzi. Czyli – z mieszkańcami i dla mieszkańców. Dlatego każdy głos w sprawie funkcjonowania Olsztyna jest głosem w sprawie jego rozwoju. Mam prawo się z nim nie zgadzać, ale mam obowiązek go wysłuchać
– dodaje prezydent Olsztyna.
Komentarze (26)
Dodaj swój komentarz