W poniedziałek (29 sierpnia) do komisariatu w Stawigudzie zgłosił się mieszkaniec powiatu olsztyńskiego, który chciał zgłosić przestępstwo. Na początku lipca bieżącego roku mężczyzna, przeglądając strony internetowe, zauważył reklamę dotyczącą możliwości zainwestowania w m.in. metale szlachetne, paliwa, zboża. W związku z tym zadzwonił pod wskazywany numer telefonu, a po rozmowie z rzekomym przedstawicielem, postanowił zainwestować pieniądze.
Oszust zdalnie zainstalował na laptopie 69-latka aplikację do obserwowania bieżących notowań na giełdzie. Mężczyzna zaczął swoje inwestycje od kwoty 500 dolarów, które przelał ze swojego konta walutowego, jednocześnie podpisując wirtualnie umowę o inwestowaniu przez rzekomego przedstawiciela w imieniu 69-latka. Przez kilka dni mężczyzna śledził w aplikacji to, jak jego pieniądze są inwestowane i przynoszą zyski.
Po pewnym czasie oszuści ponownie odezwali się do mieszkańca powiatu. Tym razem miał to być przedstawiciel prowadzący jego inwestycje, namawiał go do ponownej wpłaty pieniędzy. Mężczyzna przelał kwotę 2000 dolarów, pomimo odmowy przelewu ze strony banku. Udostępnił też zdalnie dostęp do swojego komputera, dzięki czemu oszuści dokonali przelewu. Kilka dni później „przedstawiciel prowadzący” zaczął znowu pisać oraz dzwonić do poszkodowanego i nakłaniali go do inwestowania kolejnych pieniędzy.
69-latek zażądał zwrotu części pieniędzy. Oszuści zgodzili się na zwrot kwoty 300 dolarów na konto mężczyzny. Dla uwiarygodnienia działań rzekomego przedstawiciela mieszkaniec powiatu olsztyńskiego otrzymał kopię przedniej części dowodu osobistego oszusta. 69-latek był nieustannie namawiany do zainwestowania kolejnych sum pieniędzy przez różnych przedstawicieli, jednak nieskutecznie.
W połowie lipca 69-latek postanowił rozwiązać umowę, wypełniając formularz do rezygnacji z umowy. Z mężczyzną miała się kontaktować kolejna osoba przedstawiająca się jako "analityk" tej firmy i ponownie nakłaniał go do dalszych wpłat pieniędzy. Ale ten zdecydowanie odmówił, po czym kontakt z oszustami się urwał.
Zgodnie z kodeksem karnym za dane przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz