Data dodania: 2010-01-18 13:54
Bieda nie może być wytłumaczeniem
Napadli na dozorcę, ukradli sprzęt komputerowy, zostali aresztowani. Młodzi mężczyźni mieli napaść na dozorcę jednej z firm przy ulicy Piłsudskiego w Olsztynie i ukraść drogi sprzęt komputerowy. Jak wyjaśnili sami podejrzani, zmusiła ich do tego trudna sytuacja finansowa. Teraz najbliższe 12 lat mogą spędzić za kratkami.
Do zdarzenia doszło w nocy z 9 na 10 stycznia na terenie jednej z firm przy ulicy Piłsudskiego w Olsztynie. Trzech mężczyzn miało zaatakować pracującego tam dozorcę. Z relacji poszkodowanego wynikało, że napastnicy skrępowali go przewodem elektrycznym, a na głowę założyli mu papierowy worek, po czym wynieśli go do innego pomieszczenia. Sami ukradli sprzęt komputerowy oraz spawarkę. Policjanci natychmiast rozpoczęli ustalanie i poszukiwanie sprawców.
Funkcjonariusze typowali osoby, które mogły brać udział w tym zdarzeniu. Gdy wszystkie części układanki zaczęły pasować do siebie, policjanci przystąpili do realizacji. W czwartek rano zapukali do drzwi jednego z mieszkań w Barczewie. Tam mieli znajdować się mężczyźni podejrzewani o rozbój. Bracia Sławomir i Radosław Z. oraz Grzegorz M. Cała trójka nie kwestionowała swojej winy.
Mieszkańcy Barczewa złożyli obszerne wyjaśnienia, w których przyznali, że to trudna sytuacja finansowa zmusiła ich do kradzieży.Policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd aresztował braci oraz ich wspólnika na trzy miesiące. Za przestępstwo rozboju grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Olsztyn / własne
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz