Jako pierwszy o sprawie napisał lokalny portal z Biskupca. Otóż okazało się, że w Rejestrze Transgranicznego Przemieszczania Odpadów na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) znaleźć można informację o tym, że austriacki zakład Egger w Biskupcu przyjmie odpady firmy Timberpak GmbH z niemieckiego miasta Lehrte. Zgłoszenie miało miejsce 6 grudnia 2019 roku. Okres ważności decyzji obowiązuje od 21 września do 31 października br. Do Biskupca zostanie zwiezionych łącznie 15 tys. ton przerobionego korka oraz odpadów z drewna.
To ciekawe, gdyż starosta Andrzej Abako w pozwoleniu zintegrowanym napisał, że utylizowane będą mogły być tylko odpady z Polski.
Działacze stowarzyszenia z Biskupca mieli obawy, że zakład może obejść prawo i transportować odpady z zagranicy do swoich baz w Polsce, a stamtąd do zakładu.
Prawnik Eggera wyjaśnił, że nie ma podstaw do takich insynuacji, ponieważ firma nie wnioskowała w postępowaniu o odpady z zagranicy.
Należy więc ponownie przypomnieć, że w wiążącym Starostę wniosku Spółka nie dała mu żadnych podstaw do tego, aby sądzić, że Spółka będzie gospodarować odpadami pochodzącymi z zagranicy – a tym bardziej omijać przepisy dotyczącego międzynarodowego transportu odpadów. Nawet gdyby Spółka miała odbierać odpady od podmiotów, które uzyskały je z zagranicy – choć nie ma podstaw do tego, aby twierdzić że tak rzeczywiście będzie – to te podmioty oraz oczywiście Spółka – musiałyby najpierw spełnić odpowiednie wymagania wynikające w szczególności z u.o., ustawy o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów oraz Rozporządzenia nr 1013/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przemieszczania odpadów.
– możemy przeczytać w oświadczeniu inwestora.
Tymczasem kilka dni później w GIOŚ znalazł się wniosek spółki Timberpak z Niemiec dotyczący przewozu odpadów do Biskupca.
Odpady mają być spalane w przyzakładowej spalarni, której budowę oprotestowała część mieszkańców miasta oraz działacze Stowarzyszenia Ekologicznego Warto Być.
Wojciech Jermakow, PR manager w firmie Egger, zapewnił, że odpady z Niemiec zostaną użyte jako pełnowartościowy surowiec do produkcji płyt, co sprawi, że zmniejszone zostanie zużycie świeżego drewna.
– Wykorzystanie materiałów recyklingowych jest elementem polityki środowiskowej EGGER. W ten sposób zmniejszamy zużycie drewna świeżego. Praktyka wykorzystywania drewna recyklingowego stosowana jest na całym świecie i ma na celu zmniejszenie emisji CO2. Średnia zawartość materiałów recyklingowych w naszych produktach wynosi 30%. W niektórych produktach sięga nawet 50%. Pierwsze transporty, które do nas dotarły zawierają rozdrobnione drewno opakowaniowe i elementy palet – przyznał Jermakow w rozmowie z „Debatą”.
Dodał, że 15 tys. ton odpadów z Niemiec to zdecydowanie zawyżona wartość, która znalazła się we wniosku z zeszłego roku i miała objąć 12 miesięcy.
– Przedłużający się proces administracyjny spowodował iż decyzja została wydana 21 września 2020, a zatem na jej realizację z wnioskowanych 12 miesięcy firmie został nieco ponad miesiąc. Tym samym nie ma możliwości sprowadzenia w tak krótkim czasie ilości, które miały być transportowane przez rok. Sprowadzona ilość będzie wielokrotnie mniejsza niż deklarowana we wniosku – wyjaśnił Wojciech Jermakow.
I dodał: – Drewno poużytkowe jest rozdrabniane, czyszczone, sortowane oraz przesiewane. W wyniku tych procesów (tak jak i w procesie przetwarzania świeżego drewna) powstaje pewna ilość pyłów, które zgodnie z pozwoleniem zintegrowanym mogą być spalone w generatorze gorącego gazu HGG (proces R1). Spalanie pyłów odbywa się w warunkach ściśle określonych przepisami (np. spalanie w temp. minimum 850°C, stała kontrola procesu spalania). Ilość pyłów, która może być spalona jest również określona w pozwoleniu zintegrowanym.
Przypomnijmy, że 8 października 2020 odbędzie się rozprawa dotycząca Egger Biskupiec Sp. z.o.o. i ich pozwolenia zintegrowanego, wydanego przez Andrzeja Abako, olsztyńskiego starostę. Skargę złożyły trzy organizacje ekologiczne oraz Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Rozprawa odbędzie się w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Olsztynie.
***
Więcej o Eggerze:
Burmistrz Biskupca z zarzutami po śledztwie CBA. Chodzi o firmę Egger
Wojewoda musi zwrócić pieniądze mieszkańcom Biskupca. W tle Egger
Co w rzeczywistości wydobywa się z kominów fabryki w Biskupcu?
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz