Lęk przed koronawirusem coraz bardziej komplikuję sprawę wyborów prezydenckich w Olsztynie. Pracy przy ch organizacji cztery najważniejsze osoby – potencjalni pełnomocnicy Okręgowej Komisji Wyborczej, odpowiedzialni za przygotowanie wyborów na terenie gminy Olsztyn.
- Podobny problem dotyczy operatorów informatycznych obwodowych komisji wyborczych, pracujących w bezpośrednim kontakcie z osobami zaangażowanymi w wybory. Odmawiają pracy przy wyborach urzędnicy, posiadający odpowiednie przygotowanie i doświadczenie. Zastąpienie ich na 40 dni przed 10 maja jest bardzo trudne, bo lęk przed koronawirusem dotyka wszystkich, a organizacja wyborów to w dużej mierze właśnie kontakty bezpośrednie – informuje włodarz stolicy Warmii i Mazur.
Prezydent Olsztyna skierował kolejne pismo do komisarza wyborczego, w którym podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko i po raz kolejny potwierdził, że przeprowadzenie wyborów 10 maja jest niemożliwe.
- Liczę, że rozsądek zwycięży i niedzielę 10 maja spędzimy bezpiecznie w domach – dodał Piotr Grzymowicz.
Przypomnijmy, ośmiu profesorów medycyny z Olsztyna podpisało list skierowany do prezydenta Polski Andrzeja Dudy oraz premiera Metusza Morawieckiego, w którym apelują o przełożenie terminu wyborów. Więcej w temacie: Ośmiu profesorów medycyny z Olsztyna wzywa prezydenta i premiera: ''Nie róbcie wyborów!''.
Opozycja również chce przełożenia głosowania. Podobne stanowisko, co włodarz Olsztyna mają prezydenci innych miast, m.in. Warszawy, Sosnowca, Wrocławia, Gdyni czy Sopotu.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz