W grudniu 2011 roku na bankomacie przy ul. Kołłątaja w Olsztynie nieznani sprawcy założyli skimmer, który kopiował dane z kart bankowych, których właściciele korzystali z tego bankomatu. Po odczytaniu PIN-u i danych z paska magnetycznego, przestępcy mogli sklonować dowolną kartę i szybko opróżnić konta klientów. Wówczas policjanci z Olsztyna podjęli czynności operacyjne, aby ustalić sprawców tego zdarzenia.

Śledczy wykonali wiele żmudnych i skomplikowanych czynności o zasięgu międzynarodowym. Podejrzanymi o przestępstwo okazali się obywatele Bułgarii, których tożsamość potwierdziła bułgarska policja. W trakcie postępowania przygotowawczego prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie policjanci zabezpieczyli szereg dowodów potwierdzających ich przestępczą działalność na terenie Polski. 23 marca tego roku obaj mężczyźni ponownie przyjechali do Polski, aby dokonać skimmingu w bankomatach na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Policjanci zorganizowali zasadzkę dzięki, której podejrzanych zostano na terenie Elbląga. Szukali tam bankomatów, na których chcieli założyć skimmery. W trakcie przeszukań skrytek przygotowanych przez mężczyzna w Elblągu i Olsztynie policjanci zabezpieczyli dwa skimmery, specjalne okablowanie, telefony komórkowe przerobione do skimmingu oraz laptopy przygotowane do popełnienia tego przestępstwa.

Z policyjnych ustaleń wynika, że zatrzymani mężczyźni usiłowali za pomocą fałszywych kart wypłacać pieniądze na terenie Sofii. Szybka reakcja policjantów, zapobiegła wypłacie pieniędzy z kont niczego nieświadomych klientów. Po sygnale kryminalnych bank zablokował karty. Śledczy ustalili, że mężczyźni mogli dziennie zeskanować kilkaset kart bankomatowych. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Olsztynie sąd tymczasowo aresztował obu zatrzymanych. Zarzuca im się kradzież danych z paska magnetycznego kart bankowych w celu fałszowania kart płatniczych. Mężczyznom grozi kara od 5 do 25 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.