Były radny oskarża o zniesławienie znanego, olsztyńskiego dziennikarza. Proces ruszy za tydzień

Pozew cywilny o naruszenie dóbr, który wniósł Żejmo, dotyczył serii artykułów pt. „Kim jest Marek Żejmo (autor książki „Liderzy podziemia Solidarności)”, autorstwa dziennikarza, związanego z miesięcznikiem „Debata”, Adama Sochy.

Były radny klubu Czesława Jerzego Małkowskiego zażądał zamieszczenia przeprosin w wydaniu zarówno Gazety Olsztyńskiej, jak i Gazety Wyborczej Olsztyn, a także zadośćuczynienia w kwocie 100 tys. zł oraz usunięcia wspomnianych artykułów z portalu debata.olsztyn.pl do czasu wydania prawomocnego wyroku.

Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił wówczas wniosek ostatni z wymienionych wniosków. Socha wyszedł w sytuacji z propozycją ugody. Zaproponował, iż umieści na portalu swoją polemikę z biznesmenem na temat oskarżyciela. Żejmo pozostał nieugięty.

W czasie oczekiwania na termin wokandy w procesie cywilnym, Żejmo wniósł dodatkowo oskarżenie o zniesławienie.

§ Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega karze ograniczenia wolności.

§ Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w §1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku

- czytamy w art. 212 kodeksu karnego. Warto wspomnieć, iż przestępstwo ścigane jest z oskarżenia prywatnego.

Rozprawa odbędzie się w poniedziałek (23 września) w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Sąd przewidział tego dnia przesłuchanie Sochy oraz Żejmy.

Warto zaznaczyć, iż nie będzie to pierwsza sprawa sądowa, w której uczestniczy Marek Żejmo. W 2015 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie orzekł, iż były radny złożył podczas wyborów, które odbyły się w 2010 r. oświadczenie lustracyjne, w którym wskazał nieprawdziwe informacje.

Sąd orzekł w tamtym okresie wobec Żejmy 4-letni zakaz startowania w wyborach, a także zakaz pełnienia funkcji publicznych.

Biznesmen miał również związki z olsztyńskim obiektem pod nazwą "Manor Hotel " (wcześniej hotelem "Żejmo"), wokół którego od lat kłębią się kontrowersje.