Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2023-10-04 09:16

Redakcja

Czego nie robi się dla zwycięstwa?

Czego nie robi się dla zwycięstwa?
Marcin Kulasek
Fot. Materiał nadesłany

Szef MON, Mariusz Błaszczak pokazał w spocie wyborczym odtajnione fragmenty dokumentu planistycznego MON  z 2011 r. pt. „Plan użycia sił zbrojnych w operacji obronnej SZ RP". 20 września pracownik TVP Michał Rachoń opublikował stronę z dokumentu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych RP pt. „Ocena sił zbrojnych" z listopada 2012 r. Dokumenty zostały opracowane za rządów Donalda Tuska, gdy szefem MON  był Bogdan Klich. Wskazują one, że istniał wówczas wielofazowy plan obrony całego terytorium Polski, a obrońcy mieli opóźniać natarcie, dysponującego przeważającym potencjałem przeciwnika (Rosji) do czasu przyjścia wzmocnienia sojuszniczego, ale „nie dalej niż do linii Wisły i Wieprza". Błaszczak i Rachoń przekonują, że plan jest nadal aktualną propozycją obronną KO, a obecne władze lepiej dbają o polskie bezpieczeństwo.

reklama

Wrogowie będą mogli odczytać aktualną doktrynę obronną RP. Mogą porównać obecny stan posiadania Wojska Polskiego z doktryną z 2012 r. i dostosować na tej podstawie własne plany napaści. Sztab Generalny tworzy doktrynę i plany etapowej obrony państwa, kalkulując siły własne i sojusznicze na terenie Polski. Chodzi o zdolności obrony przeciwlotniczej, możliwości rażenia wroga artylerią rakietową i lufową oraz działania lotnictwa wspierającego manewr sił lądowych. Media i eksperci zwracają uwagę, że choć MON  i prezydent zapowiadają ogromne zakupy zbrojeniowe i przedstawiają plany zwiększenia liczebności wojska, to Polska na razie nie wzmocniła się znacząco pod względem wojskowym i pozostaje na poziomie zbliżonym do tego sprzed dekady. Doktryna obronna z 2012 r. może więc być podobna do aktualnej, z 2023 r.

Przeciwnik dostaje też wgląd w plany NATO. Na dokumencie opublikowanym przez Rachonia podkreślono na żółto zamiar „oddania połowy Polski" Rosji – tak środowiska prawicowe odczytują fragment mówiący o wieloetapowej obronie Polski „najdalej" do rubieży Wisły i Wieprza. Polityka Insight zwraca jednak uwagę, że na tej samej stronie widnieją słowa, że plan „stanowi uszczegółowienie treści zawartych w sojuszniczych planach wzmocnienia Polski i obejmuje zadania przydzielone SZ RP przez dowództwa Sojuszu". Podobne stwierdzenie pada w dokumencie odtajnionym przez Błaszczaka. Oznacza to, że oba dokumenty zawierają jednocześnie plany obronne NATO wobec Polski (określane po 2014 r. jako „plany ewentualnościowe"). Stanowi tym samym złamanie tajemnicy wojskowej NATO i sprowadza zagrożenie na cały Sojusz.

Sojusznicy stracą zaufanie do Polski. Ujawnianie aktualnych albo sporządzonych niedawno dokumentów obronnych, noszących klauzulę „ściśle tajne", wywoływało już w przeszłości spadek zaufania sojuszników w kwestii faktycznej tajności informacji niejawnych w Polsce. Sprawa może więc wywołać skutki podobne jak motywowana politycznie publikacja tzw. „Raportu o działaniach żołnierzy i pracowników Wojskowych Służb Informacyjnych" w 2006 r. Zawierał on, oprócz historycznych informacji o działalności polskiego wywiadu, dane o bieżącej współpracy wywiadowczej z sojusznikami Polski – m.in. o operacjach antyterrorystycznych wywiadu USA – i sprowadził zagrożenie życia na obywateli państw trzecich udzielających pomocy polskiemu wywiadowi. Sprawa wywołała czasowe zawieszenie współpracy wywiadowczej i ochłodzenie relacji w NATO z jego autorem.

Zachowanie ministra Błaszczaka, to skandal. Szef MON, w filmiku na Twitterze ujawnia tajemnice NATO. Błaszczak pokazał w internecie dokumenty zawierające jednocześnie plany obronne NATO wobec Polski. Świadome i zamierzone opublikowanie dokumentów zawierających strategię obrony państwa – ale również część planów obronnych Sojuszu – jest ewenementem, jeśli chodzi o działania resortów obrony państw NATO.  To powrót do najczarniejszych tradycji Macierewicza, którym w raporcie z likwidacji WSI zdradzał sekretery polskiego wywiadu i kontrwywiadu wojskowego.

Ta sytuacja będzie skutkować dyplomatycznymi i nieoficjalnymi sygnałami wobec Polski, potępiającymi takie działanie, a w dłuższej perspektywie doprowadzi do obniżenia statusu Polski w Sojuszu. Polska będzie uznawana za państwo, którego władze wojskowe zachowują się ekstrawagancko i niezgodnie ze standardami ochrony tajemnic natowskich.

Wszystko w imię kampanii wyborczej PiS.

Marcin Kulasek
Wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej
Poseł na Sejm RP

Lider listy Lewicy do Sejmu RP

Materiał sfinansowany ze środków KW Nowej Lewicy

Artykuł sponsorowany

Galeria

Komentarze (30)

Dodaj swój komentarz

  • ocena 2023-10-06 21:45:11 88.156.*.*
    Kulasek nie chodź do TVP Info bo się tam nie nadajesz. Tam trzeba zdecydowaną i odważną osobę a Ty siedzisz tam ciężko przestraszony i boisz się odezwać.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 2
  • Modry 2023-10-04 14:21:57 5.173.*.*
    W Szwecji rządziła lewica i teraz nowy rząd musi wysłać żołnierzy bo emigranci rządzą zamachy teror i rozboje Polacy wybierajcie z rozumem bo bedziemy mieć drugą Szwecję
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 5
  • Max 2023-10-03 21:16:15 83.5.*.*
    Pan jest sensowny, ale pana partia nie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 13
  • paapaj 2023-10-03 20:19:11 46.205.*.*
    Czy naprawdę musimy przebrnąć przez te wypociny Kulaska żeby dojść do wniosku że to materiał wyborczy w/w?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 9
  • Ewa 2023-10-03 17:12:42 83.24.*.*
    Banda pisowskich durni !!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 22 10
  • Strato 2023-10-03 15:41:43 169.150.*.*
    W artykule przeważa dziecinna naiwność, ignorancja i demagogia. Wszyscy, którzy się choć trochę interesują sprawami strategicznymi znali plany NATO na długo przed ich publikacją i zdawali sobie sprawę z tego, jaki system obrony jest tu planowany. Nie musieli mieć dostępu do dokumentów tajnych. Skąd kuriozalne założenie, że nie znał ich putin? Fakty są porażające - Polska B miała przyjąć uderzenie rosji, a Olsztyn i Białystok podzielić losy Doniecka, Bachmutu i Buczy - pytanie brzmi - czy pozwolenie na RZEŹ nas, mieszkańców Warmii, czy Podlasia było ok? Nie. Nie było, a ukrywanie tych planów przed społeczeństwem ma znamiona zbrodnii. Oczywiście nie da się pochwalać PISu, że ze strategii obronnej zrobił sobie materiał na kiełbasę wyborczą, ale DOKTRYNA OBRONNA RP MUSI BYĆ JAWNA, amerykańska jest.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 53 6
  • Marcin Wielki 2023-10-03 15:24:24 2a01:11cf:400d:*
    Oj tam się czepiacie. Polska ma być krajem ostoją chrześcijańskich wartości w opozycji do bezbożnej europy. Kto o to lepiej zadba niż narodowa prawica? Nieważne afery i aferunie, macie głosować na pis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 11
  • Janusz Pisiewicz 2023-10-03 13:31:43 213.184.*.*
    Panie pośle, trzeba koniecznie stosować wypowiedzi opatrzone wykrzyknikiem a najlepiej wyposażyć się w megafon, celem przebicia się przez pokrzykiwania tow. red. Rachonia ze szczególnym uwzględnieniem Kłeczka.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 9
  • Ogórek=Mizeria 2023-10-03 11:36:01 78.30.*.*
    A kt to ten Pan? do TVP info go nie zapraszałam . .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 6
  • jojo 2023-10-03 11:23:59 87.204.*.*
    no to teraz Błaszczak, dla równowagi, powinien publicznie pokazać w mediach szczegółowy, tajny plan obrony Polski sporządzony przez PIS. Najnowszą broń polskiej armii już pokazał na defiladzie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 9
  • Vikary 2023-10-03 11:14:35 92.40.*.*
    Na szczęście, pisbolszewickie pranie mózgów działa tylko na ludzi prymitywnych!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 11

www.autoczescionline24.pl