Posłowie SLD wyruszyli w podróż po kraju czerwonymi busami w ramach akcji informacyjnej „Masz dość? Chodź z nami!”. Jak zapowiadają, w kolejnych tygodniach pojawiać się będą już jako Zjednoczona Lewica. Busy dotarły również do Olsztyna, gdzie pojawili się między innymi Dariusz Joński, Cezary Olejniczak, Tadeusz Iwiński, Przewodniczący W-M RW SLD Władysław Mańkut, czy Radny Sejmiku Województwa Marcin Kulasek.
Politycy lewicy przekonywali, że celem ich podróży jest przedstawienie najważniejszych punktów ich programu wyborczego, ale również namawianie do zatrzymania prawicy i Jarosława Kaczyńskiego.
U podstaw programu lewicy znalazły się trzy główne filary, o których mówili w Olsztynie posłowie. Chodzi o kwestie dot. spraw społecznych – takie jak reforma emerytalna i podniesienie płacy minimalnej - polityka prorodzinna oraz postulat świeckiego państwa. Posłowie zaznaczyli, że na podniesieniu wieku emerytalnego zyskuje tylko budżet państwa, nie emeryt, który ma pustkę w portfelu. SLD pozostaje wiernym swoim ideom, że przejście na emeryturę powinny wyznacza też przepracowane lata nie zaś wiek. Zdaniem lewicy to rozwiązanie sprawiedliwe, bo uwzględnia staż pracy i nagradza tych, którzy są stale zatrudnieni.
Lewica nie omieszkała również skrytykować koalicji PO-PSL przypisując jej odpowiedzialność za problemy z dostawą energii, z którymi od kilku dni muszą borykać się duże przedsiębiorstwa.
- Kolacja PO-PSL przez lata martwiła się o swoich działaczy, by im zapewnić odpowiednie wynagrodzenia w spółkach energetycznych, a zapomniała że sieci przesyłowe są z czasów PRL-u. Dlatego mamy teraz problem – mówili działacze lewicy.
Dziś SLD odwiedzi Ełk i Giżycko.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz