Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2007-12-26 23:03

redakcja_515168

Czy były Come In znów zatętni życiem?

Ratusz zapowiedział, że dawny klub Secesja pójdzie pod młotek. Radni chcą jednak, żeby władze jeszcze przemyślały swoją decyzję i udostępniły obiekt olsztyńskim artystom.

reklama
Teraz pomieszczenia są puste i czekają na nowego gospodarza. Nie wiadomo jeszcze, kto nim będzie. Po tym jak w lipcu gmina wymówiła dzierżawę Piotrowi Czuryłło i Andrzejowi Starkiewiczowi, którzy próbowali stworzyć w zakolu Łyny ekskluzywną restaurację, budynkiem znowu administruje miasto. Rozpoczęło się także poszukiwanie nowej roli dla tego miejsca. Wydawało się, że swoją przystań znajdą tutaj olsztyńscy artyści. Z takim pomysłem, wystąpił wiceprezydent Tomasz Głażewski. Miała to być namiastka artystycznego miasteczka na Wzgórzach Soja (w którym miały powstać galerie, widownia dla Teatru Lalek, pracownie malarskie itd.). Na inwestycję w Soję miasto nie ma na razie pieniędzy. Pojawił się także inny pomysł dotyczący obiektu przy Knosały: kierownictwo Miejskiego Ośrodka Opieki Społecznej chce, żeby w budynku po Secesji powstał dom dziennego pobytu dla jego podopiecznych. Okazało się jednak, że plany urzędników pokrzyżowała uchwała rady miasta, która nakazuje, żeby wolne lokale i obiekty w pierwszej kolejności wystawić na przetarg. Pod koniec października na kolegium prezydenckim zapadła więc decyzja, żeby budynek wystawić na sprzedaż. Cena wywoławcza to 5 mln zł. Z tych pieniędzy trzeba zapłacić za remonty, które poczynili tutaj poprzedni dzierżawcy. Teraz jednak za artystami wstawili się radni z komisji promocji i kultury. Skierowali do prezydenta miasta wniosek, aby budynek został przeznaczony na cele kulturalne. - Nie chcielibyśmy pozbywać się tego obiektu. Powinna tu powstać zupełnie nowa instytucja kulturalna, niezależna od Miejskiego Ośrodka Kultury - mówi Elżbieta Fabisiak z PO. Radni chcą, by swoją przystań znaleźli tu niezależni twórcy, kabarety i zespoły, które teraz nie mają gdzie ćwiczyć. - Środowiska kultury były przez wiele lat informowane o różnych lokalizacjach przeznaczonych pod ich potrzeby, a to koszarach, a to więzieniu. Pora wreszcie zaoferować im coś konkretnego i zamknąć ten temat. W zakolu Łyny ma powstać przedłużenie Starego Miasta i jest to znakomite miejsce na takie cele i mające możliwości dalszego rozwoju w przyszłości - uważa Jan Tandyrak, przewodniczący komisji. Przejęcie byłoby łatwiejsze w przypadku, gdyby na kupno nie znalazł się żaden chętny. - Możemy też spróbować dogadać się z przyszłym właścicielem - uważa Elżbieta Fabisiak. Władze są jednak sceptyczne wobec tej inicjatywy. - Myślę, że nawet gdyby nie zgłosił się kupiec, to budynek zostanie i tak sprzedany jako całość wraz z pozostałymi nieruchomościami na Knosały. Chcielibyśmy, żeby wszedł tam jeden poważny inwestor - mówi Tomasz Głażewski. Wiceprezydent zapowiada, że dla artystów miasto przygotuje inne rozwiązanie - Zaprezentuję je prawdopodobnie w styczniu. Nie uważam jednak, żeby Secesja była artystom potrzebna, bo nikt nie zgłosił się do mnie w tej sprawie - dodaje. - Nie dopuszczam myśli, że mogłyby tam być inne funkcje niż kultura - ma nadzieję Elżbieta Fabisiak [email protected] Uwielbiany, ale jednak opuszczony Ostatnia impreza w klubie Come In odbyła się 1 kwietnia 2005 r. - Czas na zmiany - tak Piotr Czuryłło, właściciel klubu, tłumaczy enigmatycznie zamknięcie dyskoteki, która przez dziesięć lat była jednym z najbardziej znanych miejsc w Olsztynie. To tu MTV szukała nowych twarzy, kobiety piszczały na pokazach męskiego striptizu, a panowie zachwycali się na pokazach bielizny. Lokal był znany swego czasu w całej Polsce. Na scenie klubu powstałego w starej fabryczce wystąpiło wiele czołowych zespołów. Ale lata prosperity w końcu się skończyły. Come In zaczął tracić na znaczeniu, kiedy na Starym Mieście zaczęły powstawać nowe kluby. Aż w końcu trzeba było zamknąć dyskotekę. Czuryłło do nowego przedsięwzięcia zaprosił Andrzeja Starkiewicza, szefa Star Turistu. Pomysł jednak nie wypalił. Ludzie nie przychodzili do Secesji, a jej właściciele zaczęli zalegać z opłatami dla miasta.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl