Według wstępnych ustaleń policjantów, strażnicy miejscy asystowali pracownikom firmy zajmującej się pracami porządkowymi na pasie zieleni, z którego usuwali materiał wyborcze jednego z kandydatów na prezydenta Olsztyna.
- W tej sprawie przyjęte zostało zawiadomienie w kierunku art. 67 kodeksu wykroczeń od przedstawiciela komitetu wyborczego i w tym kierunku są obecnie prowadzone czynności - przekazała nam podkom. Anna Balińska z Komendy Miejskiej Policji.
Dwukrotnie, telefonicznie w sobotni wieczór próbowaliśmy skontaktować się z rzecznikiem prasowym straży miejskiej, aby poznać szczegóły asysty, jednak nie odebrał od nas telefonu.
Jako, że w kilkunastu przypadkach chodziło o materiały ulokowane na terenie pasa drogowego, próbowaliśmy także skontaktować się z rzecznikiem prasowym Zarząd Dróg Zieleni i Transportu, jednak i tutaj odezwała się automatyczna sekretarka.
- Usunięto 71 materiałów wyborczych - powiedział portalowi Olsztyn.com.pl jeden z przedstawicieli Komitetu Wyborczego Wyborców Czesława Jerzego Małkowskiego.
Jeżeli materiały wyborcze mogły m.in. zagrać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, policja lub straż miejska jest obowiązania do ich usunięcia na koszt danego komitetu. Według uzyskanych przez nas informacji, polecenie usunięcia materiałów wyborczych wydał Naczelnik Wydziału Zabezpieczenia Miasta, Radosław Bielicki.
Zgodnie z przepisami, za złamanie prawa wyborczego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a w niektórych przypadkach nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Cisza wyborcza potrwa do niedzieli do godziny 21, czyli do momentu zamknięcia lokali wyborczych i zakończenia głosowania.
Do sprawy wrócimy.
Nagranie na którym widać, jak jeden z pracowników firmy porządkowej usuwa materiały wyborcze z pasa zieleni
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz