Remont skrzyżowania ulic Wilczyńskiego i Sikorskiego ruszył pod koniec sierpnia. Inwestycję wymusiła coraz większa liczba samochodów wyjeżdżająca z osiedli Generałów, Zacisza i Jarot. To powodowało w godzinach rannego szczytu trudno przez to skrzyżowanie wyjechać do pracy, a po południu - wrócić do domu. Drogowcy na czas robót musieli zamykać kolejne pasy ruchu, więc natychmiast tworzyły się korki. To z kolei denerwowało kierowców, którzy zniecierpliwieni zaczęli wyżywać się na robotnikach. Pracownicy odpowiedzialni za sterowanie ruchem twierdzili, że byli notorycznie obrażani, a nawet potrącani przez kierowców. Ci bowiem nie zważali na ich sygnały. Teraz przebudowa wchodzi w decydującą fazę. I Warmińsko-Mazurskie Przedsiębiorstwo Drogowe, wykonawca robót, twierdzi, że na ten czas skrzyżowanie powinno zostać całkowicie zamknięte. - Wymagają tego względy technologiczne, musimy wymienić podbudowę ulic - mówi Tadeusz Dobkowski, wiceprezes WMPD. Dobkowski dodaje, że zamknięcie skrzyżowania Wilczyńskiego z Sikorskiego zdecydowanie przyspieszyłoby zakończenie inwestycji, które planowane jest na 30 listopada. Termin tymczasowego całkowitego zamknięcia skrzyżowania drogowcy uzależniają od zakończenia przebudowy krzyżówki ulic Wilczyńskiego z Jarocką. W tym celu ma zostać zamknięty wjazd w ulicę Jarocką (przy kościele), a mieszkańcy do swoich domów pojadą ulicami Janowicza i Mroza. We wtorek sprawą zajęła się komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego działająca przy Miejskim Zarządzie Dróg, Mostów i Zieleni. Urzędnicy nie chcą jednak zgodzić się na wprowadzenie tak radykalnych propozycji. Zbigniew Gustek, wicedyrektor zarządu dróg zaznacza, że żadne wiążące decyzje w sprawie nowej organizacji ruchu jeszcze nie zapadły. - Chcemy jednak, by ruch ul. Sikorskiego tuż przed skrzyżowaniem z ul. Wilczyńskiego odbywał się tylko w jednym kierunku. Natomiast wyjeżdżający z Jarot jechaliby ul. Jarocką, również tylko w jednym kierunku, w stronę Sikorskiego - tłumaczy wicedyrektor Gustek. Koszt przebudowy skrzyżowania Wilczyńskiego z Sikorskiego to ok. 11 mln zł. Drogowcy zafundują tam kierowcom sygnalizację świetlną. Mieszkańcy osiedla Generałów mają bowiem duży kłopot, aby wjechać w ul. Sikorskiego, która prowadzi do centrum. Docelowo z tego skrzyżowania prowadzić ma droga, która w przyszłości połączy się z ul. Witosa.