Temat dzików wywołuje skrajne emocje wśród mieszkańców miasta. Są różne, często skrajne, opinie na temat tego co zrobić ze zwierzętami. Miasto chciało tak samo jak w poprzednich latach uporać się z kłopotem poprzez wywózkę dzików, jednak z uwagi na afrykański pomór świń, okazało się to niemożliwe.
– Od momentu gdy Minister Środowiska wydał zakaz odławiania dzików, ze względu na występowanie ASF w Polsce, otrzymaliśmy 431 zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców. Wiele osób boi się dzików i oczekuje, że odpowiednio zareagujemy – powiedziała w rozmowie z nami Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna.
Urzędnicy, chcąc zredukować populację zwierząt w mieście, wpadli na pomysł, aby je usypiać, o czym pisaliśmy w tekście pt. Problem z dzikami. Czy miasto wydało na nie wyrok? Jednak weterynarze przyznali, że leku służącego do tego celu nie ma w Polsce i trzeba go zamówić w zagranicznej hurtowni. Tak też zrobili. Ustaliliśmy, że środek jest już dostępny. Do końca roku mogłoby zostać uśpionych nawet 50 dzików, jednakże przedstawiciele urzędu miasta traktują to jako mniejsze zło.
– Otrzymaliśmy już informację od lekarza weterynarii, że mamy środek do ich usypiania i w tym tygodniu możemy rozpocząć nasze działania. Jeśli zajdzie taka potrzeba będziemy zwabiać dziki do odłowni, a następnie wzywać lekarza weterynarii, który będzie je usypiał – dodała Marta Bartoszewicz.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz