W piątek (14 października) premier Mateusz Morawiecki zaprosił wybranych samorządowców do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na uroczystość przyznania samorządom dofinansowania w ramach Programu Inwestycji Strategicznych. Na Warmię i Mazury trafiło około 90 mln zł, jednak Olsztyn nie otrzymał żadnych środków. Rząd miał łącznie do rozdysponowania 5 mld zł.
Po raz kolejny zostaliśmy okradzeni i zignorowani. Pozbawiono nas pieniędzy, które mieliśmy wydać na wyjątkowo ważną inwestycję – Olsztyński Park Przemysłowy – mającą służyć szybkiemu gospodarczemu rozwojowi Olsztyna.
Pieniądze przyznawane w ramach Programu Inwestycji Strategicznych mają wiele źródeł, zarówno krajowych, jak i unijnych, w tym są też środki w ramach Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, którego negatywne skutki gospodarcze były dla Olsztyna bardzo dotkliwe. Dlatego pominięcie naszego miasta w rozdziale tych środków uważamy za skandaliczne. Zważywszy na to, że środki krajowe są w rzeczywistości także naszymi – obywateli i mieszkańców Olsztyna - ciężko zarobionymi pieniędzmi, to de facto my - olsztynianie sfinansujemy innym samorządom ich inwestycje, głównie w nagrodę za ich spolegliwość wobec rządu
- napisał w oświadczeniu prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Jeden z autorów prawicowego portalu „Opinie Olsztyn” (który jest kontrolowany przez Jerzego Szmita, byłego szefa lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości) w jednym z artykułów próbował wyjaśnić, dlaczego Olsztyn ponownie został pominięty przez rząd PiS. Jego zdaniem winę ponoszą władze stolicy Warmii i Mazur.
Nie było nawet mowy o promowaniu Olsztyna jako miejsca przyciągającego inne inwestycje. Owszem dla developerów, dla sieci dużych sklepów, ale nie dla przemysłu. I nagle Grzymowicz ogłosił, że teraz Olsztyn zakwitnie nie jako miasto ogród, a jako centrum przemysłowe. I jak nagle wpadł na ten pomysł, tak też nagle w oko wpadło mu ponad 60 hektarów ziemi. Akurat w okolicy Tracka. Wyciągnął z kieszeni naprędce przygotowane plany i nazwał je Olsztyńskim Parkiem Przemysłowym
- wyjaśnił autor kryjący się pod pseudonimem Marek Adam, który przytoczył także wypowiedź Jerzego Szmita. Polityk uważa, że Olsztyn jest bogatym miastem, ale przez niekompetencje Piotra Grzymowicza samorząd nie posiada środków na inne inwestycje niż tramwaje.
- Olsztyn jest bogatym miastem. Jeżeli chodzi o dochody podatkowe na jednego mieszkańca, jesteśmy w środku stawki miast wojewódzkich, a jednocześnie na nic nie ma w Olsztynie pieniędzy. Jest tylko na tramwaj i garaż dla tramwaju, który sam kosztuje 90 mln złotych. Grzymowicz sobie nie radzi jako prezydent miasta. Nie potrafi współpracować z rządem i działa na niekorzyść mieszkańców. Jedyne co może zrobić dobrego, to odejść – podsumował Jerzy Szmit.
Komentarze (34)
Dodaj swój komentarz