Interwencja blisko 40 strażaków
Przypominamy, że do pożaru doszło o godz. 3:45 w nocy 10/11 kwietnia. Blisko 40 strażaków pracowało na miejscu przez ok. 7 godzin [Nocny pożar sklepu na osiedlu Podleśna. "Spory ogień, duży dym"].
Rozległy ogień zajął dach o powierzchni ok. 550 m2 oraz elewację od strony zaplecza.
- Podaliśmy trzy prądy gaśnicze w natarciu oraz jeden w obronie na pobliski obiekt – mówił wówczas st. kpt. Kamil Kulas z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Na szczęście, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Podpalacz dobrze znany policji
Policjanci oraz biegły z zakresu pożarnictwa ustalili, iż zdarzenie było wynikiem podpalenia, którego dokonał pewien 35-latek. Delikwent okazał się dobrze znany funkcjonariuszom z wcześniejszych przestępstw przeciwko mieniu. Sprawca nie posiada stałego miejsca pobytu.
- Nie było łatwo, ponieważ wszystko wskazywało na to, że podejrzany nie pochodzi z naszego miasta. Skrupulatna praca śledczych oraz szeroko zakrojone działa operacyjne, doprowadziły do ustalenia tożsamości mężczyzny, który mógł mieć związek z tym zdarzeniem. Jak się okazało, jest on znany funkcjonariuszom z wcześniejszych przestępstw – informowali olsztyńscy policjanci.
Zebrany materiał dowodowy umożliwił postawienie mężczyźnie aż 8 zarzutów, których straty szacuje się na blisko 2 mln zł.
35-latek odpowiada, m.in. zniszczenie sklepu spożywczego przy ul. Wyszyńskiego, trzech innych lokali handlowo-usługowych oraz kilkunastu kontenerów na odpady [Pożar przy ul. Wyszyńskiego w Olsztynie. Ucierpiał m.in. market Biedronka [ZDJĘCIA, WIDEO]].
Podejrzany przyznał się do winy, aczkolwiek nie potrafił określić przyczyny swoich działań. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Sprawcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
„Miłek” znów wita klientów
PSS (Powszechna Spółdzielnia Spożywców) Społem w Olsztynie bardzo szybko zakończyło proces naprawczy. Przez ostatnie miesiące na miejscu sprawnie działała ekipa budowlana.
- Prace mogły być przeprowadzone, bo ubezpieczyciel wypłacił nam część pieniędzy – powiedział w rozmowie z Gazetą Olsztyńską prezes miejscowego PSS Społem Stanisław Sztachelski.
Otwarcie „Miłka” nastąpiło w ubiegły czwartek (18 lipca). Na miejscu mają zostać jeszcze przeprowadzone prace na elewacji, natomiast w żaden sposób nie utrudnią one funkcjonowania sklepu.
- Otwarcie będzie okazją do wprowadzenia nowych standardów w sprzedaży. Dotyczy to zarówno wystroju, jak wprowadzenia nowych urządzeń – dodał Sztachelski.
Na wiadomość z radością zareagowali mieszkańcy. Na facebookowym profilu Społem PSS w Olsztynie pod informacją pojawiły się komentarze stęsknionych klientów.
- Nareszcie!
- Super, że Miłek będzie otwarty, uwielbiam robić w nim zakupy.
- Czekamy!
- Nie mogę się doczekać. Nareszcie po udane zakupy pójdę do Miłka
– pisali olsztynianie.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz