W połowie października radny Grzegorz Smoliński wystąpił o upublicznienie wykazu wyjazdów służbowych urzędników olsztyńskiego ratusza. Takie zestawienie zostało przygotowane i upublicznione. Wiemy więc dokąd w 2014 i 2015 roku jeździli urzędnicy oraz ile kosztowały te wyprawy.
Wśród najpopularniejszych miejsc wyjazdów służbowych naszych urzędników jest Kaliningrad. Tylko w 2014 roku urzędnicy wyjeżdżali tam pięciokrotnie. Za te wyjazdy miasto zapłaciło w sumie blisko 14 tysięcy złotych. Wśród powodów, dla których delegacje wyjeżdżały do Kaliningradu znajdziemy między innymi wizytę w jednej ze szkół, z którą współpracuje olsztyński ZSO nr 2, nawiązanie współpracy z przedstawicielami władz Kaliningradu odpowiedzialnymi za rozwój sportu oraz organizacja wymian pomiędzy uczniami szkół sportowych. W Kaliningradzie nasze delegacje uczestniczyły również w Dniach Kultury Słowiańskiej i Dniach Kaliningradu, czy rozmowach na temat planów współpracy promocyjnej na 2015 rok.
W ubiegłym roku przedstawiciele naszego urzędu wizytowali również w Brukseli, gdzie na zaproszenie urzędu marszałkowskiego uczestniczyli w spotkaniach dotyczących programu Erasmus+ i wolontariatu europejskiego. Trzydniowa delegacja trzech urzędniczek kosztowała miasto w sumie 4,310 złotych.
W tym roku jednym z najdroższych wyjazdów okazała się wizyta doradczyni prezydenta Olsztyna ds. Specjalnych Projektów Społecznych Doroty d'Aystetten w Singapurze. Urzędniczka na poczet wyjazdu pobrała zaliczkę w wysokości nieco ponad 3 tysięcy złotych. Podczas tygodniowego pobytu doradczyni prezydenta reprezentowała miasto Olsztyn w międzynarodowym konkursie architektonicznym, w którego finałowej 10-tce znalazło się Centrum Ukiel.
Niemal 6 tysięcy złotych wydali również dwaj urzędnicy wydziału promocji na 4-dniowy pobyt w Kaliningradzie, gdzie odbywały się Międzynarodowe Targi Turystycznego Jantur 2015, w których promowali oni Olsztyn.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz