Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2007-12-27 23:06

redakcja_515168

Dom pogrzebowy, czyli skarb na ul. Zyndrama

Po kilku miesiącach żmudnej konserwacji zobaczyliśmy efektownie odrestaurowane wnętrze domu pogrzebowego zaprojektowanego przez słynnego olsztyńskiego architekta Ericha Mendelsohna

reklama
Z zewnątrz dom przy ul. Zyndrama z Maszkowic ciągle wygląda niepozornie. To głównie "zasługa" nałożonych później tynków. Nic nie wskazuje na to, że we wnętrzu kryje się coś, co przypomina komnaty starożytnej świątyni. A tak właśnie wygląda pomieszczenie sali pożegnań. Konserwatorzy odsłonili spod kilku warstw starej farby bogato zdobione sklepienie w kształcie piramidy. Fiolet, mozaiki i ornamenty tworzą barwną kompozycję, na której szczycie jaśnieje gwiazda Dawida. - Niektóre elementy zdobień tutaj zastosowanych powtarzają się w kształtach biżuterii, jaką Mendelsohn projektował dla swojej żony Luizy - mówi konserwator Justyna Dzieciątkowska. To unikat Na czym polega wyjątkowość domu pogrzebowego nazywanego Bet Tahara? - Nie umniejszając rangi olsztyńskich zabytków gotyk jest wszędzie, natomiast Bet Tahara jest unikatem. To pierwsze dzieło jednego z najwybitniejszych architektów XX wieku, a bardzo rzadko się zdarza, żeby zachował budynek, który zaprojektował początkujący artysta - wyjaśnia Wiktor Knercer, wiceprezes Fundacji Borussia, stowarzyszenia, które opiekuje się domem. W zbudowanym w 1913 roku domu przedpogrzebowym znajdziemy charakterystyczne elementy stylu Mendelsohna. Architekt zdecydował się na intensywną kolorystykę wnętrza - użył pigmentów stanowiących wówczas rynkową nowość - i położył nacisk na funkcjonalność budynku. W czasie prac Bet Tahara ujawniała konserwatorom swe tajemnice, np. oryginalne tynki zewnętrzne zawierają mikę, dzięki której budynek lśnił, gdy padało nań światło. Odkryte zostały także kolejne miejsca, w których zamontowane były oryginalne lampy. Na podstawie zachowanych zdjęć archiwalnych konserwatorzy odtworzą teraz także wyposażenie wnętrza. - Dążymy do tego, żeby przywrócić wnętrzom ich pierwotny kształt i charakter. Chcemy zrekonstruować żyrandol, który wisiał pod sklepieniem, drewniane drzwi i okna - mówi Justyna Dzieciątkowska. Trwa jeszcze ustalanie treści zdobnego napisu, który znajdował się pod kopułą. Mendelsohn wypromuje Olsztyn? - Byłby wstyd, gdybyśmy nie uratowali tak ważnego dla miasta obiektu. Dzięki niemu mamy szansę, żeby Olsztyn znalazł swe miejsce w historii światowej architektury - dodaje Ewa Bażanowska, organizatorka Dni Kultury Żydowskiej w Olsztynie. Przez lata z zabytkiem obchodzono się bezceremonialnie, doprowadzając go niemal do ruiny. Znajdowało się tu archiwum państwowe i to na jego potrzeby dobudowano wewnątrz strop, który podzielił pomieszczenie na dwie kondygnacje, a w zdobionym sklepieniu robotnicy przebudowujący kilkadziesiąt lat temu budynek wycięli otwór drzwiowy i okno. - Udało się nam uzupełnić te fragmenty - mówi Szymon Konecko, który pracował przy renowacji. Wiktor Knercer jest zadowolony z efektów tej pracy. - To była praktycznie ruina i tylko dzięki pomocy miasta udało się wykonać najważniejsze prace. Za gminne pieniądze naprawiliśmy dach i odrestaurowaliśmy najefektowniejsze fragmenty wnętrza budynku - cieszy się. Miasto dało na remont i konserwację 300 tys. zł, Stowarzyszenie Pamięć i Odpowiedzialność dalsze 30 tys. euro. Konserwatorom w pracach pomagali wolontariusze z Polski, Niemiec i Rosji. Kiedy remont się skończy? Borussia już szuka pieniędzy na dokończenie robót, tak by mogło tutaj powstać centrum spotkań młodzieży, biblioteka, archiwum gromadzące materiały dotyczące społeczności żydowskiej żyjącej na Warmii i Mazurach. - Chcemy także, żeby była tu stała wystawa dotycząca życia i twórczości Ericha Mendelsohna. Prowadzimy na ten temat rozmowy z Muzeum Architektury we Wrocławiu. Jestem przekonany, że uda nam się sięgnąć po fundusze europejskie, by ten projekt doprowadzić do końca w 2009 roku - zapowiada Wiktor Knercer. Zmieni się jeszcze otoczenie budynku. Wyburzony zostanie łącznik dostawiony pomiędzy sąsiednim domem ogrodnika i domem pogrzebowym. Stowarzyszenie ma już gotowy projekt aranżacji dawnego cmentarza żydowskiego przylegającego do Bet Tahara. Jerzy Kamiński, prezes warmińsko-mazurskiego oddziału Polskiej Izby Turystki: - Jeśli dom Mendelsohna zostanie odrestaurowany, to przybędzie nam kolejna atrakcja. Będzie można wyrwać się poza krąg: zamek, planetarium, Stare Miasto. Każdy dobrze wypromowany zabytek to dodatkowe pieniądze. Możemy liczyć, że dzięki niemu będą tu zaglądać także turyści z Izraela.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl