Juszczyszyna przywrócono do orzekania ale w wydziale rodzinnym, a nie macierzystym – cywilnym, czego nie chciał zrobić. 12 stycznia 2023 r. w precedensowym orzeczeniu Sąd Rejonowy w Bydgoszczy przyznał mu rację i nakazał przywrócić sędziego w wydziale cywilnym. Nawacki miał jednak zlekceważyć orzeczenie.
Ściganie Juszczyszyna wyhamowało dopiero po zeszłorocznej zmianie władzy w Polsce. Najpierw, w grudniu 2023 roku, powrócił do orzekania w swoim macierzystym wydziale cywilnym Sądu Rejonowego w Olsztynie. Był to jednak tylko częściowy koniec długiego konfliktu z Maciejem Nawackim.
Dopiero teraz może mówić o pełnym zwycięstwie. Dyscyplinarkę, od której wszystko się zaczęło, Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN umorzyła 1 października 2024 roku. Postanowienie w tej sprawie wydał sędzia SN Zbigniew Korzeniowski.
Jak informuje oko.press umorzenie było możliwe, bo wniosek o ukaranie Pawła Juszczyszyna wycofał z Izby rzecznik dyscyplinarny ad hoc, sędzia Włodzimierz Brazewicz. Powołał go minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Przypomnijmy, że w marcu br. na wniosek ministra sprawiedliwości Adam Bodnara, Maciej Nawacki pożegnał się z funkcją prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i stał się szeregowym sędzią. Na miejsce Nawackiego powołano Krzysztofa Krygielskiego.
Czytaj również:
Nowy prezes sądu w Olsztynie podjął decyzję ws. Macieja Nawackiego. Pensja ostro w dół
Komentarze (38)
Dodaj swój komentarz