Dziadek ''w słabej kondycji'' częścią oferty sprzedażowej. W Olsztynie ktoś chce sprzedać mieszkanie z 98-latkiem

Ogłoszenie dotyczy dwupokojowego mieszkania przy ul. Dworcowej. Sprzedawca proponuje 225 tys. zł z możliwością negocjacji.

- Mieszkanie z bardzo dużym potencjałem na nową aranżację(do remontu)
Oferta prywatna. Bardzo dobra Inwestycja (pod wynajem) szybki flip , MIESZKANIE ze służebnością do zamieszkiwania 1 OSOBA.

w razie pytań proszę dzwonić.
w księgach wieczystych dokumentacja złożona opłacone tylko czekamy na zmiany

UWAGA 5% UPUSTU

- tak aktualnie brzmi treść oferty (pisownia oryginalna).

Jeszcze kilka dni temu opis nieruchomości mógł jednak zmrozić krew w żyłach. Sprzedawca informował bowiem, że w mieszkaniu mieszka 98-latek „w słabej kondycji”. „Dziadek w niczym nie przeszkadza, aby zrobić remont i wynająć pokój innym ludziom” - zachwalał lokal tajemniczy Artur.

Według polskiego prawa istnieje możliwość kupna mieszkania z lokatorem. Kupujący przed podpisaniem umowy powinien zostać poinformowany o obecności lokatorów. W przeciwnym razie osoba, która nabyła mieszkanie, może dochodzić swoich praw w sądzie.

Służebność, o której wspomina ogłoszeniodawca oznacza, że lokator ma prawo do dożywotniego korzystania z lokalu. Tym bardziej bulwersująco brzmią słowa o słabej kondycji 98-latka, które pierwotnie widniały w opisie nieruchomości.

Kontrowersyjna oferta dedykowana jest flipperom, czyli osobom, które specjalizują się w wynajdywaniu atrakcyjnych cenowo nieruchomości pod remont i sprzedaż z zyskiem. Mieszkania z lokatorem z założenia sprzedawane są po niższych stawkach. Za 44.5 metrowy lokal przy ul. Dworcowej sprzedawca życzy sobie 5053 zł/metr2 (z możliwością negocjacji).