W piątkowe popołudnie grupa kilkunastu mężczyzn na placu przed miejskim ratuszem rozwiesiła transparent z hasłami głoszącymi ochronę życia poczętego. Obok zdjęć znajdował się fragment Ewangelii: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
- Wydarzenie ma przede wszystkim obudzić nasze serca i pomyśleć nad własnym życiem - mówi portalowi Olsztyn.com.pl Szymon Leonowicz, wolontariusz Fundacji PRO Prawo do Życia. - Tą akcją chcemy skupić ludzi nad tematem aborcji, ochroną życia poczętego. Występujemy tutaj również przeciwko pedofili i pornografi.
Podczas spotkania odtwarzana była muzyka, która - jak powiedział nam organizator - "ma skłaniać do refleksji nad stanem narodu polskiego, a także zachęcać do podjęcia działań na rzecz Polski".
W trakcie zgromadzenia jego uczestnicy odmówili kilka modlitw, jak również zbierali podpisy pod projektem ustawy "Stop Pedofilii".
W tym samym czasie kilkadziesiąt osób związanych z Olsztyńskim Marszem Równości rozdawało ulotki, w których przekonywało, że projekt ustawy "nie jest przeciwko pedoflii".
Ten projekt ustawy jest przeciwko jedynemu narzędziu do walki z pedofilią: przeciwko edukacji seksualnej
- przekonywali w materiałach.
Mogliśmy przeczytać w nich również, że...
"Kłamliwy projekt utworzyła fundacja "Pro - prawo do życia". Powołuje się ona na pseudonaukowe badania i na oszustów, którzy manipulowali i fałszowali badania, więc zostali oficjalnie wyrzuceni ze środowiska naukowego z "wilczym biletem".
Podczas trzygodzinnego wydarzenia udało się zebrać blisko 40 podpisów.
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz