Dziś rano, przed godz. 8 rano mieszkańcy Śródmieścia zdziwili się widokiem dzika, który biegał na ul. M. Skłodowskiej-Curie. W tej sprawie napisała do nas czytelniczka, która jest zdziwiona, że dziki dotarły już do ścisłego centrum Olsztyna.
- Jeszcze nigdy nie widziałam dzika w Śródmieściu. Widziało się je na Zatorzu czy w rejonie lasów, ale nie w samym centrum. Nie jest to zabawne, bo przecież w pobliżu są szkoły. Co by się stało, gdyby małe dziecko trafiło na takiego dużego dzika? - zastanawia się pani Karina.
Czytelniczka dodała, że na tej ulicy biegał tylko jeden osobnik. Możliwe zatem, że odłączył się on od stada.
Dziki już wcześniej można było spotkać m.in. na Zatorzu, Jarotach, a nawet na ul. Żołnierskiej.
Przypomnijmy, miasto, nie mogąc poradzić sobie z dzikami, chce je odławiać, usypiać, a następnie utylizować. Jednak na tę chwilę brakuje środka usypiającego, a nie ma zamienników. Pomysł wzbudza kontrowersje. Wielu ekologów uważa, że są bardziej humanitarne sposoby, np. stworzenie żerowisk lub wykorzystanie związków odstraszających.
Więcej w tym temacie:
Dziki polubiły Olsztyn. Tym razem zwierzę pojawiło się w centrum miasta [WIDEO]
Siedem dzików biegało po ulicach Olsztyna [WIDEO]
Dziki na dobre zadomowiły się na olsztyńskim Zatorzu [WIDEO]
Komentarze (14)
Dodaj swój komentarz