Problemy WORD rozpoczęły się ponad dwa lata temu. Podczas pandemii koronawirusa liczba starających się o prawo jazdy spadła. Dodatkowym ciosem były wprowadzone na początku roku 2020 zmiany w przepisach, według których jeden egzaminator mógł przeprowadzać jedynie 9 egzaminów dziennie. W połączeniu z zatrzymanymi na tym samym poziome od dekady opłatami, doprowadziło to do długów w wielu ośrodkach WORD. Sytuację opisaliśmy szerzej w artykule Problemy finansowe WORD-ów. Jak sprawa wygląda w Olsztynie?
Pierwsze strajki, które opisaliśmy w artykule Protesty w WORD-ach. Czy weźmie w nich udział olsztyńska placówka? odbyły się od 4 do 8 lipca. Pracownicy ośrodków ruchu drogowego domagali się podwyżek i zmian zasad egzaminowania. Zamiast stawić się do pracy brali oni urlopy lub zwolnienia lekarskie, przez co wiele ośrodków zmuszone było odwołać egzaminy. Choć do akcji włączyło się aż 27 dużych miast na terenie całej Polski - jak Białystok, Gdańsk, Szczecin, Rzeszów czy Elbląg - stolica Warmii postanowiła działać "zgodnie z planem". Czy plany pracowników olsztyńskiego WORD-u zmieniły się w ciągu ostatnich tygodni?
- Na chwilę obecną nie planowane są żadne protesty. Wszystko funkcjonuje zgodnie z planem - usłyszeliśmy w olsztyńskim oddziale.
Po miesiącach od pierwszych informacji o problemach placówek, sygnały płynące z olsztyńskiego oddziału uspokajają kursantów. Stałe zainteresowanie, dobra kondycja finansowa i brak protestów wydają się być świetną sytuacją. Pytanie brzmi - jak długo potrwa idylla Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz