Pod koniec czerwca oficer dyżurny kętrzyńskiej Policji został anonimowo powiadomiony przez mężczyznę, że w miejscowym sądzie został podłożony ładunek wybuchowy. Mężczyzna zażądał 10 tysięcy złotych i poinformował, że jeżeli nie dostanie takiej kwoty to o godzinie 15.00 bomba wybuchnie. Wówczas z budynku ewakuowano wszystkie osoby. Na miejsce wezwano pirotechników, którzy dokładnie przeszukali sąd i bomby nie znaleźli, był to fałszywy alarm. Policjanci pracujący nad tą sprawą ustalili właściciela telefonu, z którego było wykonane połączenie do dyżurnego. Sławomir B. przez kilka dni ukrywał się na terenie powiatu. Policjanci ustalili miejsce pobytu i zatrzymali 21-latka w miniony wtorek w jednej z miejscowości na terenie gminy Kętrzyn. Sławomir B. tłumaczył się, że wywołał fałszywy alarm, ponieważ nie chciał stawić się w sądzie na rozprawę. Wczoraj wobec 21-latka prokurator zastosował dozór policyjny. Mieszkaniec Kętrzyna będzie meldował się w komendzie Policji trzy razy w tygodniu. Za wywołanie fałszywego alarmu bombowego Sławomirowi B. może grozić kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.
A | A | A
Data dodania: 2012-07-05 13:19
Iwona Starczewska
Fałszywy alarm będzie go słono kosztować
Na wniosek Komendanta Powiatowego Policji w Kętrzynie zastosowano dozór policyjny wobec 21-letniego Sławomira B., który zadzwonił do oficera dyżurnego i powiedział, że w Sądzie Rejonowym w Kętrzynie została podłożona bomba.
reklama
Źródło: KWP Olsztyn
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz