- Wmawia się nam, że polskie firmy płacą niższe podatki. Tymczasem w ubiegłym roku polscy przedsiębiorcy zapłacili o 53 mld zł więcej ZUS-u i KRUS-u niż dwa lata temu - mówiła Pasławska.
Posłanka stwierdziła, że przedsiębiorcy czekają na projekty i państwowe propozycje, które umożliwią im funkcjonowanie i utrzymanie firmy. Te - jak twierdzi wiceprezes PSL - ma w swoim programie właśnie Trzecia Droga.
- Zalewa mnie krew, gdy widzę, że rząd PiS bardzo łatwo rezygnuje z pieniędzy z KPO - mówił Ignacy Niemczycki z Polski 2050, numer 2 na olsztyńskiej liście. - Tymczasem rządzący te pieniądze muszą znaleźć. I co robią? Dręczą przedsiębiorców, choćby nagminnymi, bezsensownymi kontrolami.
W obejmującym 5 głównych punktów programie "Gospodarka do przodu" znalazły się zagadnienia dotyczące ułatwień dla przedsiębiorców, obniżenia podatków dla obywateli oraz transformacji energetycznej.
Zielona i tania energia dla Polaków oznacza rozbicie państwowego monopolu na sieci energetyczne, transformację energetyczną w oparciu o OZE oraz umożliwienie kupna prądu bezpośrednio od właścicieli prywatnych farm fotowoltaicznych. Uwolnienie obrotu ziemią w granicach miast ma pomóc kupującym, zwiększając podaż mieszkań. Przedsiębiorcom ulgę ma przynieść powrót do starej składki zdrowotnej, wakacje od składek ZUS dla firm będących w kłopotach finansowych, wypłacanie zasiłku z funduszu od 1 dnia zwolnienia oraz brak podwyżek podatków przez całą najbliższą kadencję.
W kolejnych punktach pojawia się zniesienie zakazu pracy w niedzielę, dofinansowanie mającej dbać o prawa pracownicze Państwowej Inspekcji Pracy oraz rozwiązanie sprawy tranzytu płodów rolnych z Ukrainy czy dopłaty do wymiany taboru polskich firm transportowych na bezemisyjny.
Komentarze (21)
Dodaj swój komentarz