Wczoraj inspektorzy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego kontrolowali punkty elektronicznego poboru opłat na warmińsko-mazurskim odcinku drogi S7. W pewnym momencie w okolicach Olsztynka zauważyli TIR-a, spod którego szły iskry.
Kontrolerzy ruszyli za nim i go zatrzymali. Okazało się, że kierowca ciężarówki był zaskoczony kontrolą. Tłumaczył, że nic nie wiedział o usterce. Inspektorzy znaleźli przyczynę groźnego zdarzenia. Drążek poprzeczny, umieszczony przy trzeciej osi pojazdu, był wleczony po jezdni, bo brakowało sworznia mocującego. Pojazd miał też nieszczelny układ wydechowy. Tak poważna usterka stwarzała duże zagrożenie na drodze. Mogło to doprowadzić do nagłej zmiany kierunku jazdy.
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny ciężarówki i wydali zakaz jazdy do momentu usunięcia usterki.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz