Choć inflacja zaczęła rosnąć w sierpniu 2021, dopiero jej jesienny poziom zaczął przerażać. Od października 2021 - z małym wyjątkiem w lutym i lipcu 2022 - co miesiąc zaobserwować można wzrost cen. Obecny poziom inflacji, 17,9%, jest najwyższy od lutego 1997. Nie jest to jednak szczyt, który przewidują analitycy.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową ekonomistka Banku Pocztowego, Monika Krutek stwierdziła, że nie widzi szans, by wskaźnik cen w najbliższych miesiącach zszedł na niższy poziom.
- Inflacja raczej utrzyma się powyżej 18% do końca roku - dodała.
Podobne dane prezentują specjaliści Narodowego Banku Polskiego. Według prognozy z lipca 2022, szczyt inflacji wypadnie na pierwszy kwartał 2023 i będzie wynosił ponad 20%. Poziom wzrostu cen ma wrócić do normy dopiero na początku 2025 roku.
Według GUS, w październiku 2022 r. napoje i żywność drożały o 21,9 proc. rok do roku (2,7 proc. miesiąc do miesiąca), nośniki energii o 41,7 proc. (2 proc. m/m) a paliwa do prywatnych środków transportu – o 19,5 proc. (4,1 proc. m/m).
Komentarze (13)
Dodaj swój komentarz