Jarosław Kaczyński spotkał się w sobotę z mieszkańcami Wadowic. Powiedział, że miasto zawsze będzie łączyło się z Janem Pawłem II.
- To, że o nim mówię wynika i z tego, że jestem w Wadowicach, ale nie tylko z tego, bo Jan Paweł II odegrał wielką rolę w dziejach Polski, ale także w dziejach ludzkości i ta rola trwa, sądzę, że przyjdą czasy, gdzie będzie nie malała, a rosła - przyznał Kaczyński.
Prezes PiS odniósł się także do słów na temat spożywania alkoholu przez młode kobiety. W Ełku oraz Olsztynie przekonywał, że problem niskiej dzietności w Polsce wynika z tego, że młode kobiety zbyt często sięgają po alkohol.
- Jeżeli (...) utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna żeby popaść w alkoholizm to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa – powiedział w Olsztynie Kaczyński (Jarosław Kaczyński w Olsztynie: ''Młode kobiety ścigają się z mężczyznami w spożywaniu alkoholu'').
W Wadowicach Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że tymi słowami nie chciał nikogo urazić.
- Kiedy powiedziałem, ze młode dziewczęta piją tyle, co ich rówieśnicy, to naprawdę nie chciałem nikogo urazić. Chciałem powiedzieć prawdę o pewnym szkodliwym zjawisku. Jestem za równouprawnieniem we wszystkich dziedzinach życia, ale to nie oznacza, że kobiety mają udawać mężczyzn, a mężczyźni kobiety – wyjaśnił prezes PiS.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz