Dziś jest: 01.11.2024
Imieniny:
Data dodania: 2004-11-16 00:00

magda_515167

Kamienica sypie się dalej

Minął termin rozpoczęcia remontu zabytkowej kamienicy przy ul. Dąbrowszczaków. Nic się nie zmieniło - nadal niszczeje. Czy miasto musi odebrać budynek w sądzie, by go uratować od ruiny?

reklama
Do 15 listopada firma Na Skraju Miasta miała zacząć prace przy remoncie budynku Pod Samowarem. Już na początku listopada władze Olsztyna zapowiedziały, że zamierzają odebrać kamienicę właścicielowi. Do sądu trafił wniosek o unieważnienie umowy kupna-sprzedaży. Jako powód podano złamanie ustawy o ochronie zabytków. Ostateczny termin rozpoczęcia inwestycji minął wczoraj, ale przy popadającej w ruinę kamienicy nie pojawili się robotnicy. Prezes spółki Kazimierz Siwik spotkał się w ubiegłym tygodniu z Czesławem Jerzym Małkowski, prezydentem Olsztyna. - Po raz kolejny pan prezes poinformował mnie, że jest zainteresowany remontowaniem kamienicy - mówi prezydent miasta. - Ja już więcej nie dam się na to nabrać. Wielokrotnie słyszałem te obietnice. Dlatego nie zamierzam odstąpić od procesu wywłaszczenia. Prezes Kazimierz Siwik chce remontować kamienicę. - Mam projekt, pieniądze na inwestycję i prawomocne pozwolenie na budowę - mówi prezes. Dlaczego więc nie dotrzymał terminu wyznaczonego przez miejskich urzędników na rozpoczęcie prac? - Mam kłopot ze znalezieniem inspektora nadzoru. Musi to być specjalista z dziedziny wzmacniania zabytkowych fundamentów - mówił nam wczoraj z kolei Kazimierz Siwik. - Nie bardzo wiem też, gdzie urządzić zaplecze budowy. Jeszcze w tym roku Urząd Miasta zleci ekspertyzę, która pozwoli oszacować straty, jakie poniosło miasto z powodu niedbalstwa właściciela obiektu. Na tej podstawie miasto zamierza domagać się odszkodowania za poniesione straty. Z kolei spółka Na Skraju Miasta zapowiada, że również będzie sądzić się z miastem o wypłatę odszkodowania. - Poniosłem duże koszty - mówi prezes Siwik. - Cała dokumentacja remontu i zabezpieczenie obiektu to kilkaset tysięcy zł. Pod Samowarem Warszawska spółka Na Skraju Miasta kupiła kamienicę przy ul. Dąbrowszczaków 28 w 1999 r. Miała tam przychodnia rehabilitacyjna, później restauracja, hotel i apartamenty. Szybko kamienica zamieniła się w ruinę. Obiekt został kompletnie zdewastowany, złodzieje i bezdomni zdemontowali okna, wewnętrzne instalacje - wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. W ubiegłym roku z elewacji zaczął odpadać tynk i fragmenty ozdobnych gzymsów. Zagrażający przechodniom obiekt został ogrodzony. W bardzo złym stanie są też zagrzybione fundamenty i konstrukcja budynku. Ustawa o zabytku Rozdział 3, art. 26 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 23 lipca 2003 r. 1. W umowie sprzedaży, zamiany, darowizny lub dzierżawy zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru, stanowiącego własność skarbu państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, przy określaniu sposobu korzystania z tego zabytku należy nałożyć - jeżeli stan zachowania zabytku tego wymaga - na nabywcę lub dzierżawcę obowiązek przeprowadzenia w określonym terminie niezbędnych prac konserwatorskich przy tym zabytku. Komentarz Zapowiada się długi proces przed olsztyńskim sądem - inwestor łatwo i tanio nie zrezygnuje pewnie z własności. Cierpi na tym piękny obiekt, z którego świetności już niewiele zostało. Życzę jednak "Samowarowi", by szpecił choćby jeszcze kilka lat centrum miasta, byle w całości doczekał końca procesu sądowego. I oby potem zajął się nim wiarygodny inwestor.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl