Portal „Rynek Kolejowy” opublikował artykuł dotyczący modyfikacji cen biletów w ofercie „taniomiastowej” PKP Intercity.
Jak się okazuje, kolejarze zdecydowali się nie tylko zlikwidować tzw. Bilet Weekendowy, dzięki któremu można było za 81 zł jeździć pociągami kategorii ekonomicznej, ale podnieśli także ceny biletów jednorazowych.
To będzie konsekwencją zarówno podwyższenia opłat w cenniku w zależności od liczby pokonywanych kilometrów, jak również wzrostu cen Biletów Taniomiastowych lub likwidacji tej oferty na niektórych odcinkach.
– napisał Michał Szymajda z portalu „Rynek Kolejowy”.
Bilet Taniomiastowy ma zostać zlikwidowany na wielu popularnych trasach, m.in. Kraków-Katowice, Warszawa-Łódź czy Wrocław-Poznań.
Niestety, to samo dotyczy także naszego miasta. Bilet jednorazowy normalny z Olsztyna do Trójmiasta od 13 stycznia będzie kosztował 52 zł (do tej pory było to 39,90 zł).
Na dodatek podwyżka cen czeka olsztynian podróżujących do stolicy – bilety będą kosztować 50 zł, zamiast 39,90 zł. Zmianie ulegną także ceny biletów ulgowych.
Skąd takie podwyżki? Przewoźnik tłumaczy je rosnącymi kosztami działalności, na które składają się m.in. wzrost cen energii trakcyjnej oraz modernizacją taboru i zapleczy technicznych.
Olsztynianie nie są zadowoleni. Bartosz Grucela, członek zarządu Lewicy Razem zrzucił podwyżki cen biletów na działalność Prawa i Sprawiedliwości.
Drożyzna PiS: Bilet PKP z Olsztyna do Warszawy podrożeje z 39,90 do aż 50 złotych. Jak ktoś tak jak ja, często jeździ tą trasa zapłaci o 20 zł drożej w dwie strony.
– napisał Grucela.
Stowarzyszenie Wykluczenie Transportowe opublikowało oświadczenie nawiązujące do wzrostu cen biletów u popularnych przewoźników kolejowych (oprócz PKP Intercity, w grudniu stawki podniosły m.in. Koleje Mazowieckie, Koleje Dolnośląskie czy PolRegio).
Społecznicy napisali, że rozumieją rosnące koszty działalności, które wymuszają na kolejarzach poszukiwanie dodatkowych źródeł finansowania, jednak nie podoba im się to, że tak późno te zmiany są ogłaszane.
W przypadku PKP Intercity – od ogłoszenia do wejścia w życie nowego cennika nie upłynie nawet siedem dni roboczych.
– możemy przeczytać w oświadczeniu społeczników.
Nie podoba im się także to, że spółki likwidują bilety, które cieszyły się dużym zainteresowaniem podróżnych, jak chociażby wspomniany Bilet Weekendowy.
Dodali, że przewoźnicy powinni wiedzieć o tym, że drastyczne podniesienie cen biletów, gdy chwilowo zostały obniżone ceny paliw, mogą zachęcić podróżnych do odejścia od transportu publicznego na rzecz samochodów, co przyczyni się do wzrostu liczby wypadków, zanieczyszczenia środowiska czy smogu.
Zaapelowali także o podjęcie działań mających wpływ na wzrost liczby pasażerów podróżujących koleją.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz