Do zdarzenia doszło w miniony wtorek, 21 lipca, około godz. 13 przy ul. Kajakowej w Olsztynie. Świadkowie poinformowali policjantów, że zatrzymali kompletnie pijanego mężczyznę, który w dodatku „opiekował się” trójką dzieci w wieku 10, 4 i 2 lat i chciał odjechać z miejsca swoim autem.
Okazało się, że mieszkaniec Mrągowa chciał wypożyczyć w CRS Ukiel sprzęt wodny, by wraz z dziećmi wypłynąć na jezioro. Jednak, gdy mu się to nie udało, to 37-latek poszedł na parking, gdzie do swojego samochodu wsadził trójkę dzieci, sam wsiadł za kierownicę, włożył kluczyki do stacyjki samochodu i próbował odjechać.
Na szczęście reakcja świadków zapobiegła tragedii, przechodni zabrali mężczyźnie kluczyki i zadzwonili po służby. Nieodpowiedzialny ojciec nie zdołał ruszyć z miejsca. Na miejsce przyjechały dwa patrole: jeden zajął się dziećmi aż do momentu przyjazdu trzeźwego opiekuna, a drugi mężczyzną. Badanie trzeźwości wykazało aż 3,5 promila alkoholu we krwi.
Mrągowianin wkrótce stanie przed sądem, gdzie będzie musiał wytłumaczyć się z jazdy pod wpływem alkoholu oraz opieką nad dziećmi w stanie nietrzeźwości.
- W tym przypadku, dzięki czujności świadków nikomu na szczęście nic się nie stało, choć od tragedii dzielił zaledwie jeden krok. Postawa świadków zdarzenia jest dowodem na wzrost świadomości społecznej i konkretnych działań w sytuacji zagrożenia. Pamiętajmy, aby podobnym sytuacjom nie przyglądać się biernie i aby w razie konieczności natychmiast informować służby – przypominają policjanci z Olsztyna.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz